Po raz kolejny Sąd Najwyższy wypowiedział się na temat kredytu zaciągniętego w walucie obcej, tym razem jednak odniósł się do kwestii wcześniej nie poruszanych, a wysnute na tej podstawie tezy mogą mieć zasadnicze znaczenie dla innych spraw tego właśnie rodzaju, warto zatem jak najszybciej zapoznać się z wydanym orzeczeniem i jego uzasadnieniem.

Omawiany wyrok wydany został w dniu 14 lipca 2017 r., sygn. akt: II CSK 803/16, i pierwszą rzeczą na jaką należy zwrócić uwagę to to, że Sąd odniósł się do możliwości stosowania w sprawie zarówno prawa europejskiego, jak i prawa krajowego. Otóż, umowa pożyczki, która została zakwestionowana i na gruncie której wydano przedmiotowe orzeczenie, zawarta została w dniu 1 czerwca 2001 r., a więc przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej, zatem dyrektywa Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich nie ma zastosowania do umów, które zostały zawarte przed dniem akcesji, w przedmiotowej sprawie nie mają więc zastosowania przepisy dyrektywy oraz brak jest możliwości skierowania pytania prejudycjalnego w przedmiocie rozpatrywanej sprawy do Trybunału Sprawiedliwości. Jednocześnie Sąd Najwyższy wskazał jednak, iż przy wykładni przepisów właściwych w danej sprawie należy kierować się wskazówkami wynikającymi z prawa unijnego oraz z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

W dalszej części uzasadnienia wyroku, Sąd Najwyższy przypomniał, iż postanowienia zawierające uprawnienia banku do przeliczenia sumy wykorzystanego przez kredytobiorcę kredytu do waluty obcej (klauzula tzw. spreadu walutowego) nie dotyczą głównych świadczeń stron w rozumieniu art. 385¹ § 1 zdanie drugie Kodeksu cywilnego, Sąd podkreślił jednakże, że decydujące znaczenie dla kwalifikacji powinna mieć zawsze ocena charakteru, ogólnej systematyki i całości postanowień umowy, a także jej kontekstu prawnego i faktycznego.

Ponadto, Sąd zgodził się z dotychczasową linią orzeczniczą potwierdzając, że klauzule walutowe zawierane w umowach kredytowych stanowią źródło dodatkowej korzyści dla banku oraz wyjaśnił, że dopuszczalne jest zaciągnięcie zobowiązania w walucie obcej z równoczesnym zastrzeżeniem, że wypłata i spłata kredytu będzie dokonywana w pieniądzu krajowym. Zastrzeżenie takie dotyczy wyłącznie sposobu wykonania zobowiązania, przez co nie powoduje zmiany wierzytelności i taka właśnie sytuacja miała miejsce w przedmiotowej sprawie.

Kolejno Sąd zwrócił uwagę, iż art. 358 Kodeksu cywilnego w kształcie regulującym możliwość spełnienia świadczenia w walucie polskiej w przypadku, w którym przedmiotem zobowiązania jest suma pieniężna wyrażona w walucie obcej i określającym wartość waluty obcej według kursu średniego NBP, wszedł w życie z dniem 24 stycznia 2009 r., zatem nie może mieć zastosowania do określenia treści zobowiązania wynikającego z umowy zawartej przez strony przedmiotowego postępowania. Przed wejściem w życie powołanego przepisu w nowym brzmieniu, przepis ten wyrażał jedynie zasadę walutowości, której zakres był ograniczony, m.in. do banków, przez regulacje prawa dewizowego.

W uzasadnieniu wyroku Sąd Najwyższy zajął się również analizą orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości i wskazał, że z orzecznictwa tego wynika iż sądy krajowe są zobowiązane wyłącznie do niestosowania klauzuli abuzywnej i nie wolno im przekształcać jej treści tak, aby nadać jej kształt nienaruszający interesu konsumenta, ponieważ osłabiałoby to oddziaływanie prewencji sankcji. Umowa powinna „w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego”.

W związku z powyższym Sąd Najwyższy wysunął twierdzenie, że Trybunał wyklucza nie tylko tzw. redukcję utrzymującą skuteczność postanowienia abuzywnego, ale także wyłącza możliwość uzupełnienia luki w umowie powstałych po wyeliminowaniu takiego postanowienia. W odniesieniu do postanowienia stanowiącego element tzw. spreadu walutowego Trybunał zajął nieco mniej rygorystyczne stanowisko wskazując, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby sąd krajowy uchylił, zgodnie z zasadami prawa zobowiązań, nieuczciwy warunek poprzez zastąpienie go przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym.

Sąd Najwyższy w omawianym orzeczeniu zaprezentował jednakże jeszcze bardziej elastyczne stanowisko dopuszczając możliwość wypełnienia luk w umowie także w innych sytuacjach, w których zagrażają one interesom konsumenta, również wtedy, gdy nie ma możliwości zastosowania wprost odpowiedniego przepisu dyspozytywnego. Konsument nie może być bowiem postawiony przed koniecznością wyboru między dwoma rozwiązaniami, z których każde jest dla niego w gruncie rzeczy niekorzystne.

W związku z powyższym, Sąd Najwyższy stwierdził, że w przedmiotowej sprawie należy wypełnić lukę w umowie powstałą wskutek stwierdzenia jej abuzywności, pomimo braku możliwości bezpośredniego zastosowania normy dyspozytywnej, wynikającej z brzmienia art. 358 §2 Kodeksu cywilnego. Sąd zwrócił w tym miejscu uwagę na dwa możliwe rozwiązania.

Pierwsze- że można kierować się wolą stron wyrażoną w innych postanowieniach umowy i wówczas przyjąć należy, że strony zmierzały zastosować kurs kupna dla wszelkich przeliczeń między walutą zobowiązania, a walutą spłaty oraz drugie- że można zastosować przepis ustawy Prawo wekslowe, który przewiduje, że jeżeli weksel wystawiono na walutę, która nie jest walutą miejsca płatności, sumę wekslową można zapłacić w walucie krajowej podług jej wartości w dniu płatności. Na gruncie tego przepisu przyjmuje się zgodnie, że miarodajny jest kurs średni waluty ustalany przez NBP.

Ustalenie kursu spłaty kredytu udzielonego we frankach szwajcarskich- nowe orzeczenie Sądu Najwyższego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *