Dnia 5 maja 2022 r. Sąd Okręgowy w Warszawie XXVIII Wydział Cywilny w osobie SSO Agnieszki Nakwaskiej- Szczepkowskiej w sprawie rozpoznawanej pod sygn. akt XXVIII C 2803/21 wydał wyrok, na mocy którego ustalił, że umowa kredytu zawarta pomiędzy naszymi Klientami a mBank S.A. jest nieważna. Jednocześnie Sąd obciążył bank całością kosztów procesu. W dniu 4 czerwca 2024 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w osobie SSA Agaty Zając w sprawie rozpoznawanej pod sygn. akt VI ACa 1130/22 wydał wyrok, na mocy którego oddalił apelację Banku oraz zasądził na rzecz naszych Klientów kwotę 8.100,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny podzielił w zasadzie w całości ustalenia Sądu Okręgowego co do przyczyn i skutków wadliwości kwestionowanej umowy kredytu.
Sąd uznał umowę zawartą przez naszych Klientów za nieważną w konsekwencji z jej sprzecznością z art. 3531 k.c., wyznaczającym granice zasady swobody umów.
Sąd uznał przy tym, że nieważność umowy kredytu jest konsekwencją zawarcia w niej postanowień umownych przewidujących stosowanie mechanizmu indeksacji kredytu, których treść pozostaje sprzeczna z prawem. W ocenie Sądu na podstawie kwestionowanej umowy bank mógł jednostronnie i arbitralnie modyfikować wskaźniki, według których obliczana jest zarówno wysokość kapitału kredytu do spłaty, jak i rat kredytowych.
W ocenie Sądu Okręgowego przyznanie sobie przez Pozwanego prawa do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu kupna oraz sprzedaży franka szwajcarskiego oraz wysokości spread’u przy pozbawieniu konsumenta jakiegokolwiek wpływu, bez wątpienia narusza jego interesy i jest sprzeczne z dobrymi obyczajami. W badanej przez Sąd umowie zakłócona została równowaga stron, treść kwestionowanych postanowień umożliwiała bowiem bankowi jednostronne kształtowanie sytuacji konsumenta w zakresie wysokości jego zobowiązań wobec banku.
Niezależnie od powyższego Sąd uznał postanowienia umowy zawartej przez naszych Klientów również za niedozwolone w świetle treści art. 3851 § 1 kodeksu cywilnego.
W zakresie skutku uznania za niedozwolone postanowień umownych dotyczących zasad ustalania kursów walut Sąd wskazał, że jest nim konieczność ich pominięcia przy ustalaniu treści stosunku prawnego wiążącego konsumenta. Postanowienia takie przestają wiązać już od chwili zawarcia umowy.
W konsekwencji w ocenie Sądu po ich wyeliminowaniu z umowy naszych Klientów nie jest możliwe ustalenie wysokości świadczenia kredytobiorcy, tj. ustalenie wysokości kwoty, która podlega zwrotowi na rzecz banku i która stanowi podstawę naliczenia odsetek należnych od kredytobiorców. Dalsze utrzymanie umowy kredytowej, po wyeliminowaniu tych klauzul, nie jest zaś możliwe, dlatego również z tego powodu trzeba przyjąć upadek całej umowy.
Jednocześnie Sąd wykluczył postulowaną przez Bank możliwość uzupełnienia powstałych luk w umowie. W ocenie Sądu brak jest w prawie polskim przepisu dyspozytywnego, który pozwalałby na zastąpienie kwestionowanych zapisów umowy. Ponadto brak jest również w prawie polskim przepisu, który pozwala sądowi krajowemu na zastąpienie niedozwolonego postanowienia umownego przepisem dyspozytywnym.
Sąd podkreślił przy tym istotną rolę obowiązku informacyjnego ciążącego na banku względem kredytobiorcy oraz stwierdził, że w sprawie naszych Klientów pozwany bank temu obowiązkowi nie sprostał. Sąd odwołał się przy tym do orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, zgodnie z którym kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, iż podpisując umowę kredytu indeksowanego w obcej walucie, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w wypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Ponadto, przedsiębiorca musi przedstawić możliwe zmiany kursów wymiany walut i ryzyko związane z zawarciem takiej umowy
Jednocześnie Sąd kolejny raz potwierdził bezzasadność znacznej części argumentów stale podnoszonych przez banki w sprawach z powództw kredytobiorców.
Sąd potwierdził m.in. posiadanie przez Kredytobiorcę interesu prawnego w żądaniu ustalenia w rozumieniu art. 189 k.p.c., nawet pomimo równoczesnego zgłoszenia roszczenia o zapłatę. Zawarta pomiędzy stronami umowa kredytowa wygenerowała długoterminowy stosunek prawny, który nie został wykonany w całości. W ocenie Sądu w takiej sytuacji ewentualne uwzględnienie roszczeń kredytobiorcy o zapłatę (zwrot) należności spełnionych dotychczas na rzecz banku nie reguluje w sposób definitywny wzajemnych relacji stron. Ustalające orzeczenie sądu znosi więc wątpliwości stron i zapobiega dalszemu sporowi o roszczenia banku wynikające z umowy.
Nie budziło również wątpliwości Sądu, że postanowienia przedmiotowej umowy, dotyczące indeksacji, nie były uzgadniane z kredytobiorcami indywidualnie przed zawarciem umowy. Były to postanowienia przejęte bezpośrednio z wzorca sporządzonego przez Bank, sporządzone w oderwaniu od konkretnego stosunku umownego i w sposób jednolity określające treść przyszłych umów, dlatego nie mogą zostać uznane za podlegające indywidualnym uzgodnieniom.
Sąd podkreślił, że przy dokonywaniu oceny niedozwolonego charakteru określonego postanowienia umownego, również oceny indywidualnej, nie ma żadnego znaczenia w jaki sposób umowa była wykonywana przez strony.
Dzięki złożeniu pozwu, Klienci Kancelarii uwolnili się od nieuczciwego produktu bankowego, a ich saldo kredytu spadło z kwoty 418 414,99 zł do zera! To pozwoliło im wykreślić wpisaną na rzecz Banku hipotekę w księdze wieczystej kredytowanej nieruchomości i od tej chwili nasi Klienci mogą nią swobodnie dysponować. Dodatkowo na skutek nieważności Umowy nasi Klienci rozliczyli się z Bankiem tylko co do kwoty faktycznie wypłaconego kapitału kredytu.
Sprawa została rozpoznana przez Sądy obu instancji w łącznym czasie 37 miesięcy
Sprawy prowadzili adw. Jacek Sosnowski oraz adw. Michalina Kasjaniuk – Kancelaria Adwokacka adwokat Jacek Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni.