Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny (SA Grzegorz Stojek), wyrokiem z dnia 31 maja 2024 r. wydanym w sprawie V ACa 598/21, zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że: ustalił, że umowa kredytu hipotecznego MIX z oprocentowaniem zmiennym, którą Klienci Naszej Kancelarii zawarli z pozwanym Bankiem we wrześniu 2008 r., jest nieważna; zasądził od pozwanej na rzecz powodów kwotę 162.640,49 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 10 czerwca 2021 r.; zasądził od pozwanej na rzecz Klientów Naszej Kancelarii kwotę 11.817 złotych tytułem kosztów procesu oraz zasądził od pozwanej na rzecz powodów kwotę 9.100 złotych z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia prawomocności postanowienia, którym je zasądzono, tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.
Powyższy wyrok zapadł na skutek apelacji Naszych Klientów od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 13 października 2021 r., sygn. akt I C 655/20.
Sąd w przedmiotowym wyroku oddalił powództwo Naszych Klientów oraz zasądził solidarnie od Naszych Klientów na rzecz pozwanego Banku kwotę 10.800zł tytułem kosztów postępowania.
Niniejsze postępowanie zostało zainicjowane w listopadzie 2020 r. Wyrok został przez Sąd Apelacyjny wydany po 42 miesiącach. W sprawie odbyła się jedna rozprawa.
Argumentacja Kancelarii zawarta w apelacji opierała się na między innymi na zarzucie naruszenia przez Sąd I instancji art. 3851 k.c., ponieważ przyjął, że kwestionowane zapisy umowy kredytu nie mają charakteru abuzywnego, podczas gdy zapisy przeliczeniowe zawarte w umowie są lakoniczne i enigmatyczne. Brak możliwości zastąpienia klauzul abuzywnych powoduje, że umowa nie może być nadal wykonywana i jako taka powinna zostać uznana za nieważną. Umowa niewątpliwie naruszała naturę stosunku zobowiązaniowego.
Niniejsza sprawa pokazuje, że nawet uzyskanie niekorzystnego wyroku przez Sądem I instancji nie oznacza, że należy się poddać, a uzyskanie pozytywnego rozstrzygnięcia dla kredytobiorców jest możliwe.
Pozwany Bank złożył wniosek o sporządzenie uzasadnienia przedmiotowego wyroku, co jest zapowiedzią złożenia skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego. Jednakże mając na uwadze ugruntowaną linię orzeczniczą, należy wyrazić nadzieję, że SN nie przyjmie skargi do rozpoznania.
Sprawę prowadzili adw. Jacek Sosnowski oraz r.pr. Michał Surwiłło z kancelarii Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni.