W dniu 3 listopada 2021 r. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy, I Wydział Cywilny, wydał wyrok w sprawie o sygn. I C 366/21, z powództwa naszych klientów przeciwko mBank S.A., w którym ustalił nieważność w całości umowy kredytu indeksowanego kursem CHF „mPlan” oraz w oparciu o teorię dwóch kondykcji zasądził od banku na rzecz naszych klientów całość dochodzonej przez nich kwoty – sumy wszystkich rat uiszczonych – jako świadczenia nienależnego. Dodatkowo, ponieważ w całości uwzględnione zostało nasze roszczenie główne pozwu, sąd w osobie sędzi Ewy Gatz – Rubelowskiej zasądził od banku całość kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
Poza tym, że wyrok stanowi potwierdzenie strategii procesowej naszej kancelarii i korzystnej dla frankowiczów linii orzeczniczej, jest on kolejnym uzyskanym przez naszych klientów wyrokiem zapadłym po przeprowadzeniu jednej rozprawy, w ciągu 7 miesięcy od złożenia pozwu. Pozew złożyliśmy pod koniec marca 2021 r., zaś wyrok został ogłoszony na początku listopada, zatem na rozstrzygnięcie czekaliśmy nieco ponad pół roku.
Wyrok został wydany po jednym terminie rozprawie, na który wezwani zostali nasi klienci, w oparciu o materiał dowodowy złożony jedynie z ich wyjaśnień oraz z dokumentów dołączonych do pozwu i odpowiedzi na pozew. Sąd doręczając pozew bankowi zobowiązał go do wypowiedzenia się czy i w jakim zakresie podważa wskazane w pozwie kwoty roszczeń kredytobiorców i wyliczenia dołączone do pozwu.
Stanowisko wyrażone w odpowiedzi na pozew nie zdołało przekonać sądu co do podnoszonej przez bank rzekomej zgodności z prawem umowy kredytu i nie mogło stanowić skutecznej polemiki z naszą argumentacją. Bank nie znalazł przekonujących dla sądu argumentów by pozbawić naszych klientów statusu konsumenta oraz nie potrafił skutecznie wskazać błędów w kalkulacji roszczeń dołączonej przez nas do pozwu.
Dla sądu stanowiska stron przedstawione w pismach procesowych okazały się wystarczające dla sformułowania podstaw rozstrzygnięcia. W konsekwencji sąd pominął wnioskowany przez bank dowód z zeznań świadka – uznając, że wypowiedzi osoby, która nie brała żadnego udziału w zawarciu kwestionowanej umowy nie jest w stanie wnieść niczego istotnego dla sprawy.
Oddalony został również wniosek o dowód z opinii biegłego – sąd ocenił, że skoro bank nie sprecyzował w jaki sposób kwestionuje wyliczenia roszczeń naszych klientów, to bezcelowy jest udział biegłego w procesie.
Na jedynej wyznaczonym terminie rozprawy sąd przeprowadził dowód z przesłuchania naszych klientów wnioskowany w pozwie w celu przedstawienia sądowi przebiegu zawarcia umowy kredytu, zakresu informacji przekazywanych im przez pracowników banku, stanu świadomości klientów na temat kredytów indeksowanych w dniu zawarcia umowy.
Sąd wyczerpująco przesłuchał naszych klientów na temat ich wiedzy w tych kwestiach, zarazem w motywach rozstrzygnięcia dostrzegł również fakt, że bank jako przedsiębiorca nie miał prawa proponować i zawierać z konsumentami umowy kredytu o takiej konstrukcji, gdzie nieograniczone ryzyko zmiany kursu waluty, oprocentowania kredytu, a zatem i salda zadłużenia oraz raty kredytu obciążały wyłącznie kredytobiorców.
W uzasadnieniu rozstrzygnięcia sąd wskazał również, że zapisy umowy w sposób jaskrawy naruszały zasadę równowagi stron stosunku prawnego, ponadto brak w umowie było wskazania szczegółowych, precyzyjnych i obiektywnych zasad ustalania kursów do przeliczania świadczeń. Oczywistą dla sądu była również kwestia, że umowa zawiera niedozwolone postanowienia umowne, zaś ich wyeliminowanie z umowy oznacza uznanie ją za nieważną w całości.
Ten wyrok potwierdza, że również składając pozew poza Warszawą, w miejscu zamieszkania naszych klientów jest możliwe uzyskanie szybkiej wygranej. Do tego niezbędne jest precyzyjne sformułowanie roszczeń w pozwie, by sąd mógł w jednym piśmie procesowym zapoznać się z całością naszej argumentacji oraz by skutecznie utrudnić bankowi przedłużanie postępowania. Wtedy w zaledwie pół roku, po jednej rozprawie jest możliwa wygrana w każdym sądzie rozpoznającym sprawy kredytobiorców frankowych.
Sprawę prowadzili adwokat Jacek Sosnowski wraz z radcą prawnym Pawłem Szymańskim, Kancelaria Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni.