W dniu 28 września 2022 r. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w osobie SSO Agnieszki Dutkiewicz wydał wyrok w sprawie o sygn. I C 55/22, z powództwa naszej klientki – kredytobiorczyni dawnego GE Money Banku – przeciwko bankowi BPH S.A., w którym ustalił nieważność w całości umowy kredytu indeksowanego zawartą w roku 2007, zasądził od banku na rzecz klientki całość kwot spełnionych przez nich na poczet kredytu tj. 143.939,70 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, uznając je za świadczenia nienależne, a także zwrot kosztów procesu w całości, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
- Sąd Okręgowy w Bydgoszczy wydał wyrok, w którym ustalił nieważność w całości umowy kredytu indeksowanego zawartej w roku 2007 między kredytobiorczynią a bankiem BPH S.A.
- Zasądził od banku na rzecz klientki całość kwot spełnionych przez nią na poczet kredytu tj. 143.939,70 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie.
- Sąd wyrok wydał po przeprowadzeniu tylko jednej rozprawy, na której przesłuchiwał klientkę. Sprawa trwała tylko 10 miesięcy
Niezależnie od faktu, że wyrok stanowi potwierdzenie strategii procesowej naszej kancelarii i korzystnej dla frankowiczów linii orzeczniczej, najbardziej cieszy nas tempo jego uzyskania. Pozew został przez nas skierowany do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy w styczniu 2022 r., zgodnie z miejscem zamieszkania naszej klientki, zatem na rozstrzygnięcie czekaliśmy niecałe 10 miesięcy.
Wyrok zapadł po przeprowadzeniu zaledwie jednej rozprawy, na której przeprowadzony został dowód z przesłuchania klientki. Podczas rozprawy sąd pytał naszą klientkę o okoliczności zawarcia umowy, zakres informacji jej wówczas udzielonych na temat ryzyka kursowego oraz istoty kredytu indeksowanego. Dla sądu istotne były również kwestie stanu świadomości kredytobiorcy na temat kredytów waloryzowanych w dniu zawarcia umowy a także możliwości, a raczej jej braku, indywidualnych uzgodnień warunków umowy. Sąd uzyskał również od naszej klientki twierdzącą odpowiedź na pytanie o jej wolę ustalenia nieważności umowy kredytu w całości oraz wyjaśnienie na temat świadomości konsekwencji związanych z takim wyrokiem sądu.
Sąd pominął wnioskowane przez bank dowody z zeznań świadka – uznając, że wypowiedzi osoby, która nie brała żadnego udziału w zawarciu kwestionowanej umowy nie jest w stanie wnieść niczego istotnego dla sprawy. Okoliczności co do których miał on zeznawać, w postaci rzekomego pozyskiwania przez bank waluty CHF na sfinansowanie kredytów hipotecznych, makroekonomicznych uwarunkowań całej akcji kredytowej w roku 2007 – wszystko to sąd uznał za nieistotne w wyjaśnieniu ważnych kwestii dla sprawy.
Oddalony został również wniosek o dowód z opinii biegłego – sąd ocenił, że skoro bank nie sprecyzował jakie dokładnie zastrzeżenia (tak rachunkowe, jak i metodologiczne) do wyliczeń naszego roszczenia składa, to bezcelowy jest udział biegłego w procesie. Sąd wskazał ponadto, że dowód ten nie przyczyni się do wyjaśnienia kwestii istotnych czyli zawarcia w umowie niedozwolonych postanowień i dopuszczalności samej konstrukcji takiej umowy.
W ocenie sądu najistotniejsze były kwestie wad prawnych wzorca umownego stosowanego przez bank, bowiem klauzule niedozwolone zostały w umowie zawarte, zaś umowa w tym kształcie była dotknięta sankcją nieważności. Bowiem po wyeliminowaniu z umowy postanowień uznanych za abuzywne i niezastąpieniu ich innymi postanowieniami, umowa ta nie może nadal obowiązywać – czego konsekwencją mogło być jedynie ustalenie jej nieważności w całości.
Konsekwencją takiego rozstrzygnięcia było uznanie wszystkich spłat kredytu poczynionych przez naszych klientów za świadczenia nienależne i zasądzenie ich od banku na ich rzecz wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od daty doręczenia bankowi odpisu pozwu oraz późniejszego rozszerzenia powództwa.
Sprawę prowadził adwokat Jacek Sosnowski, Kancelaria Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni.