Miło nam poinformować o kolejnej wygranej w sprawie przeciwko PKO BP SA. Co przy tym najciekawsze jest to wygrana prawomocna, Bank nie złożył w tej sprawie skutecznego wniosku o uzasadnienie wyroku a w konsekwencji apelacji.
Wyrokiem z dnia 1 października 2024 r. – uzupełnionym następnie wyrokiem uzupełniającym z dnia 10 grudnia 2024 r. – Sąd Okręgowy w Łodzi, II Wydział Cywilny, sygn. II C 348/22 ustalił nieważność umowy zawartej pomiędzy naszym Klientem a PKO BP S.A. w 2008 roku oraz zasądził od pozwanego Banku na jego rzecz kwotę 208.791,59 złotych, 52.406,73 CHF i kwotę 27.543,05 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 31 marca 2022 r. (dnia doręczenia odpisu pozwu pozwanemu) do dnia zapłaty. Jednocześnie Sąd zasądził od pozwanego Banku na rzecz naszego Klienta kwotę 11.8034,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu.
Zasądzone od wskazanych kwot odsetki stanowią dodatkową korzyść – poza zwróceniem wszystkich wpłaconych przez naszego Klienta kwot w wykonaniu umowy.
Postępowanie przed Sądem I instancji zakończyło się po przeprowadzeniu dwóch rozpraw. Pozew w pierwszej z nich został wniesiony w lutym 2022 roku, więc do wydania wyroku minęły 2 lata i 8 miesięcy.
Uzasadniając wyrok Sąd Okręgowy wskazał, że w przedmiotowej umowie kredytowej strona powodowa posiadała status konsumenta, zawarcie umowy było czynnością dokonaną z przedsiębiorcą (pozwanym Bankiem) oraz niezwiązaną bezpośrednio z działalnością gospodarczą ani zawodową naszego Klienta.
W realiach sprawy za sprzeczne z dobrymi obyczajami Sąd uznał – zgodnie z naszymi twierdzeniami – możliwość jednostronnego ustalenia wysokości świadczenia drugiej strony. Podkreślenia zdaniem Sadu wymagało, że sporne klauzule stanowiły element określenia głównego świadczenia stron, gdyż miały być wykorzystywane do określenia zarówno wysokości świadczenia banku, jak i późniejszych świadczeń kredytobiorcy. Klauzule te nie zostały także sformułowane w sposób jednoznaczny.
Odesłanie w kwestionowanych postanowieniach do tabel banku nie pozwalało bowiem ustalić nie tylko wysokości zobowiązania w chwili zawarcia umowy, ale również nie pozwala ustalić w sposób jednoznaczny i przewidywalny samego mechanizmu ustalania wysokości zobowiązania. Żadne z postanowień umowy nie wskazywało bowiem na sposób ustalania przez bank kursów kupna i sprzedaży waluty obcej, według których następować miało ustalenie wysokości długu kredytobiorcy oraz wysokości jego świadczenia na rzecz banku.
W ocenie Sądu spełnione zostały obie przesłanki stanowiące o niedozwolonym charakterze wskazywanych przez nas zapisów umowy: kształtowanie praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażące naruszanie interesów konsumenta.
Sąd wskazał, że nie można było przyjąć, iż kredytujący bank dopełnił obowiązku informacyjnego wobec naszego Klienta. W ocenie Sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dawał podstaw do ustalenia, aby nasi Klienci w ogóle w jakimkolwiek stopniu byli informowani o potencjalnym ryzyku zmiany kursu waluty, od którego zależy jego zobowiązanie, o tym w jakim zakresie i okresie kursy te ulegały zmianie oraz o tym od czego może zależeć zmiana kursu waluty. W przekonaniu Sądu konstrukcja umowy, w której podstawowy element umowy kredytu, tj. wskazanie kwoty kredytu, został sformułowany w sposób wadliwy jest nieważna jako sprzeczna z ustawą.
Wobec nieważności umowy kredytu, Sąd zasądził na rzecz naszego Klienta wszystkie środki uiszczone przez niego na rzecz Banku w wykonaniu tejże umowy tytułem zwrotu nienależnego świadczenia a tym samym argumentacja Kancelarii w pełni znalazła poparcie w wyroku.
W przedmiotowej sprawie Bank złożył nieskuteczny wniosek o uzasadnienie wyroku i w konsekwencji nie złożył apelacji co pozwoliło na uprawomocnienie się wyroku I instancji.
Sprawę prowadzili adw. Jacek Sosnowski oraz adw. Anna Jagielska z kancelarii Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni.