Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w dniu 7 marca 2023 roku wydał wyrok na kanwie postępowania o sygn. akt I ACa 601/22, którym oddalił apelację wniesioną przez mBank S.A. od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 29 października 2021 r., sygn. akt  III C 2949/20 ustalającego nieważność umowy kredytowej zawartej przez naszych Klientów z rzeczonym Bankiem oraz zasądził na ich rzecz kwotę w wysokości 8100 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego. 

Postępowanie apelacyjne trwało 10 miesięcy. W ocenie Sądu Apelacyjnego, ocena prawna dokonana przez Sąd Okręgowy była w przeważającej części trafna, a ostateczne przyjęcie, że zawarta umowa okazała się nieważna było słuszne. Przy tym Sąd Apelacyjny nie podzielił jednak stanowiska Sądu pierwszej instancji, że umowa była sprzeczna z prawem tj. art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego, co stanowiłoby o jej nieważności na podstawie art. 3531 k.c. i art. 58 k.c. i w tym zakresie zarzuty apelacji co do zasady okazały się słuszne, ale nie miało to wpływu na ocenę zasadności apelacji. 

Zdaniem Sądu zarzuty odnoszące się do sprzeczności konstrukcji umowy w ogólności, jako sprzecznej z zasadami współżycia społecznego należało oddzielić od zarzutów mogących wypełniać dyspozycję art. 3851 i nast. k.c. W ocenie Sądu Apelacyjnego Pozwany Bank nie podważył ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Okręgowy. W szczególności prawidłowe było przyjęcie przez ten Sąd, że nasi Klienci działali przy zawieraniu umowy jako konsumenci.

W ocenie Sądu Apelacyjnego skoro sam Pozwany – w świetle treści umowy, traktował naszych Klientów jako konsumentów, wiedząc o prowadzonej przez Powoda w dacie zawarcia umowy działalności gospodarczej, to nie mógł na etapie sporu sądowego odmawiać Powodom statusu konsumentów. Cel umowy był jasny – chodziło o zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych i nie był tym samym związany z prowadzeniem działalności gospodarczej. 

Słuszne były również poczynione przez Sąd I Instancji ustalenia, iż sporne postanowienia dotyczące indeksacji tj. § 1 ust. 3 i 3 A Umowy, § 7 ust. 4 Umowy, § 10 ust. 5 Umowy oraz § 23 ust. 3 regulaminu nie zostały wprowadzone do umowy w wyniku ich indywidualnego uzgodnienia.

Postanowienia przeliczeniowe zostały tak skonstruowane, że pozostawiały bankowi swobodę w ustalaniu kursu waluty stosowanego do przeliczenia świadczeń z umowy, zaś dla Powodów zarówno te postanowienia, jak i sam mechanizm waloryzacji były niejasne wobec niedostatecznego poinformowania Powodów o ryzyku kursowym związanym z umową.

Należy podkreślić, że samo odebranie oświadczeń o znajomości ryzyka (§ 29 ust. 2 umowy) nie jest wystarczające do uznania, że Kredytobiorcom udzielono wyczerpującej informacji o zawieranej Umowie. Sformułowanie w rzeczonym oświadczeniu o ryzyku, że niekorzystne wahania kursu złotego wobec walut obcych, może mieć wpływ na wzrost kosztów obsługi kredytu dla laika nie jest jednoznaczne ze wzrostem salda kredytu.

A jak podali Powodowie na podstawie przekazanych im informacji dopuszczali jedynie możliwość minimalnego wzrostu wysokości raty. Już tylko to przesądza o niedoinformowaniu Kredytobiorców o ryzyku kursowym oraz szerzej o nieograniczonym ryzyku walutowym związanym z zawartą umową.

Nadto nie może być mowy o poinformowaniu naszych Klientów o tym, w jaki sposób Bank ustala kursy walut w tabeli kursowej, skoro takie dane nie znajdują się w powoływanych przez Pozwanego dokumentach, tj. umowie i regulaminie obowiązujących w dacie jej zawarcia. 

Następnie Sąd przeszedł do oceny incydentalnej kontroli abuzywności kwestionowanych klauzul, tj. ustalenia czy są one sprzeczne z dobrymi obyczajami i czy rażąco naruszają interesy konsumenta. Uwzględniając orzecznictwo i doktrynę Sąd uznał, że abuzywność klauzul indeksacyjnych zawartych w przedmiotowej umowie kredytowej, przejawiała się po pierwsze w tym, że klauzule te nie odwoływały się do ustalanego w sposób obiektywny kursu CHF, do obiektywnych wskaźników, na które żadna ze stron nie miała wpływu, lecz pozwalały w rzeczywistości pozwanemu kształtować ten kurs w sposób dowolny, wedle swej woli w zakresie wysokości spread’u walutowego przez Zarząd pozwanego Banku.

Na mocy tych postanowień, pozwany Bank mógł jednostronnie i arbitralnie, a przy tym w sposób wiążący, modyfikować wskaźnik, według którego obliczana była wysokość zobowiązań Powodów, a tym samym mógł wpływać na wysokość ich świadczeń.

Przyznanie sobie przez Pozwanego prawa do jednostronnego regulowania wysokości kwot uruchamianych kredytów w złotych polskich oraz wysokości rat kredytów poprzez samodzielne wyznaczanie kursów kupna oraz sprzedaży franka szwajcarskiego – dowolnego kształtowania wysokości tzw. spread’u przy jednoczesnym pozbawieniu konsumenta jakiegokolwiek wpływu na te elementy, bez wątpienia narusza jego interesy i jest sprzeczne z dobrymi obyczajami.  

Sąd Apelacyjny uznał, iż w okolicznościach sprawy nie istnieje możliwość uzupełnienia luk powstałych po wyeliminowaniu spornych postanowień z umowy, ale też nie ma możliwości przyjęcia, że strony mogą pozostać związane umową w pozostałym zakresie – po wyeliminowaniu postanowień uznanych za abuzywne. W konsekwencji należało przyjąć, że umowa kredytu zawarta przez strony jest nieważna.

Powodowie nie wyrażali woli utrzymania umowy po pouczeniu ich przez Sąd Okręgowy o możliwych skutkach stwierdzenia jej nieważności, a więc nie wyrazili woli rezygnacji z ochrony konsumenckiej, co skutkowało jej upadkiem. Umowa ta jako nieważna (bezskuteczna) nie wiąże stron ex lege i ex tunc.

Inne ciekawe wyroki omawiamy na naszym kanale YouTube – zapraszamy do subskrybowania

PRAWOMOCNE SZYBKIE unieważnienie kredytu mBank naszych Klientów w 28 MIESIĘCY. Wygrywamy w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *