Wyrokiem z dnia 17 lutego 2023 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie, I Wydział Cywilny (Sędzia Roman Dziczek) w sprawie o sygn. akt: I ACa 738/22 na skutek apelacji mBanku S.A. z siedzibą w Warszawie od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 30 września 2021 r. wydanego w sprawie o sygn. akt XXVIII C 3113/21 zmienił zaskarżony wyrok w punkcie drugim częściowo w ten sposób, że oddalono powództwo o zapłatę odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 62 095,21 zł i od kwoty 19 092,24 CHF – od dnia 17 czerwca 2020 r. do dnia zapłaty oraz zastrzeżono, że wypłata zasądzonych kwot głównych następuje po zaofiarowaniu zwrotu na rzecz pozwanego Banku kwoty 155 000,04 zł albo zabezpieczenia zwrotu na rzecz pozwanego Banku wyżej wymienionej kwoty oraz w pozostałym zakresie oddalono apelację i zasądzono od mBank S.A. z siedzibą w Warszawie na rzecz klientów naszej kancelarii kwotę 5400 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Postępowanie apelacyjne od momentu doręczenia do Sądu II instancji apelacji mBanku S.A. do wydania prawomocnego wyroku trwało 8 miesięcy, a całe postępowanie od samego początku do końca trwało zaledwie 16 miesięcy.
Sąd w I instancji uznał za uzasadnione roszczenie naszych Klientów o ustalenie nieważności umowy o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych „MULTIPLAN” waloryzowany kursem CHF z listopada 2007 r. oraz zasądził na ich rzecz kwoty: 62 095,21 zł i 19 092,24 CHF.
Sąd II instancji w uzasadnieniu wyroku wskazał, że apelacja Banku jest usprawiedliwiona tylko w zakresie zarzutu zatrzymania co do wypłaconego kapitału, co skutkowało, że wymagalność zasądzonej kwoty została uzależniona od zaofiarowania przez klientów naszej kancelarii wypłaconej im kwoty lub zabezpieczenia zwrotu tej kwoty.
Sąd Apelacyjny podzielił w całości ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego oraz jego ocenę prawną w zakresie niedostatków pouczenia o ryzyku kursowym stwierdzając, że klienci naszej kancelarii nie zostali dostatecznie poinformowani o szerokim spektrum historycznym kształtowania się kursu CHF do PLN, sztucznym utrzymywaniu kursu CHF do Euro, a tym samym i do PLN oraz braku symulacji na przyszłość co do kształtowania się salda kredytu w czasie i rat kredytu, gdy kurs CHF wzrośnie 2 – 3 krotnie do PLN oraz, że ryzyko kursowe ma charakter nieograniczony.
Zdaniem Sądu klauzula waloryzacyjna była niedozwolona, ponieważ przyznano silniejszej ze stron umowy, której był bank pełną swobodę w ustalaniu wysokości kursu bez żadnych granic i zabezpieczeń na rzecz konsumenta, a ponadto brak było uzgodnień indywidualnych, co do postanowień umownych.
W ocenie Sądu eliminacja postanowień waloryzacyjnych nie pozwalała na utrzymanie Umowy, albowiem byłoby to ukształtowanie sądowe nowej Umowy, której strony nie zawierały. Sąd nie jest uprawniony do zastąpienia postanowień abuzywnych, bez zgody konsumentów, postanowieniami dyspozytywnymi, których notabene nie było w polskim systemie prawnym w dacie zawierania Umowy.
Nadto, brak było jakichkolwiek podstaw do uzupełnienia abuzywnych postanowień umownych na podstawie przepisów ogólnych. Postanowienia abuzywne zawarte w umowie dotyczyły głównych świadczeń stron, albowiem indeksacja/waloryzacja obejmowała zarówno kwotę wypłaconą w PLN, raty poszczególnych spłaty oraz wyznaczanie w danym czasie kwoty kredytu pozostałego do spłaty. Wyeliminowanie tych klauzul miało ten skutek, że ich eliminacja nie pozwalała na utrzymanie Umowy.
Postanowienia umowne o charakterze niedozwolonym są od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną oraz podzielając je, a także mając na uwadze, że konsument powinien być dostatecznie i obiektywnie poinformowany o skutkach upadku Umowy, Sąd I instancji na rozprawie wrześniowej 2021 r. pouczył odpowiednio konsumentów o skutkach upadku Umowy, w tym możliwych zarzutach i roszczeniach Banku oraz przyjął ich oświadczenie o podtrzymaniu zgłoszonych roszczeń.
W świetle tego pouczenia i zajętego stanowiska przez naszych klientów oraz popierania przez nich żądania stwierdzenia nieważności (nieistnienia) Umowy, po złożeniu uzupełniającego oświadczenia przed Sądem Apelacyjnym, Sąd drugiej instancji uznał, że dopiero po tym ostatnim oświadczeniu zakończył się stan bezskuteczności (nieważności) zawieszonej i Umowa stała się nieważna z mocą wsteczną. Jak już wspomniano, samo wprowadzenie ryzyka kursowego, nieograniczonego wobec konsumentów, bez jakichkolwiek ograniczeń lub włączenia Banku w część tego ryzyka, jako istotny element kredytu indeksowanego, wypłacanego przecież w PLN i na potrzeby mieszkaniowe na terytorium Polski, bez dostatecznej przy tym informacji o skutkach ekonomicznych takiego ryzyka, musiało przesądzić, że Umowa po wyeliminowaniu klauzul waloryzacyjnych nie mogła dalej funkcjonować i być wykonywana.
Zdaniem Sądu mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, pozostawiający mu swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, zaś klauzula, która nie zawierała jednoznacznej treści i przez to pozwalała na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu, jest klauzulą niedozwoloną.
Ponadto kredytobiorcy nie zostali poinformowani o tym, jaki wpływ na wysokość spłacanych rat kredytu będzie miał wzrost kursu franka szwajcarskiego w stosunku do polskiego złotego oraz w jaki sposób mogą się zabezpieczyć przed związanym z tym ryzykiem. Nie zostały im przedstawione rzeczywiste wykresy obrazujące zmiany kursu franka szwajcarskiego w stosunku do polskiego złotego w przeszłości w długim okresie ani adekwatne symulacje potencjalnych zmian tych kursów w przyszłości.
W związku z tym między stronami umowy występowało nierównomierne rozłożenie praw i obowiązków wynikających ze stosunku zobowiązaniowego powstałego między Bankiem a Klientami naszej kancelarii, którzy mieli status konsumentów, albowiem ryzyko w całości spadło na ich barki. Konsekwencją tego było, że główne świadczenie kredytobiorcy nie zostało opisane prostym i czytelnym (zrozumiałym) językiem, pozwalającym ocenić rzeczywisty skutek zawieranej Umowy, w kontekście obowiązków jego spłaty w długim okresie.
W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny uznał, że umowa zawarta między stronami jest nieważna, w związku z tym utrzymał w mocy orzeczenie Sądu I instancji.
Bank zapowiedział złożenie skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego. Jednakże mając na uwadze ugruntowaną linię orzeczniczą, należy wyrazić nadzieję, że SN nie przyjmie skargi do rozpoznania.
Sprawę prowadzili adw. Jacek Sosnowski oraz adw. Anna Jagielska z kancelarii Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni.