W dniu 17 sierpnia 2021 r. Sąd Okręgowy w Warszawie XXVIII Wydział Cywilny, w składzie sędziego Pawła Krekory, w sprawie o sygn. XXVIII C 133/21, rozpoznał sprawę z powództwa naszych klientów przeciwko Bankowi Millennium S.A.

Pozew w przedmiotowej sprawie został złożony w kwietniu 2021 r. W postępowaniu sąd, zgodnie z naszym wnioskiem pominął wniosek o dopuszczenie dowodu z przesłuchania w charakterze świadków pracowników banku ograniczając osobowe środki dowodowe do przesłuchania Kredytobiorców. Pominięty został także wniosek banku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, który miałby przeliczyć kredyt po kursie NBP.

Sędzia prowadzący sprawę jest zaznajomiony z tematyką kredytów powiązanych z walutą obcą, co pomogło w szybkim rozpoznaniu sprawy.

W ostatnim czasie sędziowie pilnują, aby kredytobiorców pouczyć skutkach ewentualnego unieważnienia umowy. Tutaj sędzia odwoływał się tutaj bezpośrednio do treści uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21). Przewodniczący pouczył stronę, że uznanie postanowień umowy łączących stronę (również z urzędu) powoduje, że w takiej sytuacji klauzula nie wywołuje skutków od samego początku i jest nieważna.

 

Jednocześnie w sytuacji niedozwolonego charakteru postanowień, kredytobiorca może wyrazić zgodę na obowiązywanie tych klauzul. Jeżeli nie wyrazi zgody na obowiązywanie klauzul, to należy uznać, że klauzule te są nieważne. Następnie jeżeli konsument nie wyrazi zgody na obowiązywanie klauzul niedozwolonych, to sąd ma obowiązek sprawdzić, czy umowa po ich usunięciu może dalej obowiązywać.

Sędzia poinformował w tym miejscu, że konsument może tu też wyrazić zgodę na dalsze obowiązywanie takiej nieważnej umowy i zrezygnować z przysługującej mu ochrony. 

W ocenie Sądu niezbędne dla rozstrzygnięcia sprawy niniejszej okazało się przeanalizowanie następujących zagadnień: 

1. Wykładnia oświadczeń woli stron umowy kredytu.

2. Analiza pod kątem abuzywności kwestionowanych postanowień umowy kredytu.

3. Wpływ stwierdzonej abuzywności postanowień kredytu na problematykę ważności kontraktu (główne świadczenia stron, brak możliwości utrzymania umowy).

4. Zarzuty pozwanego związane z rozliczeniem kontraktu.

5. Koszty procesu.

Sąd uznał, że ze zgromadzonego w sprawie materiału procesowego nie wynika, aby bank wyjaśnił kredytobiorcy istotę indeksacji i możliwość znacznego wzrostu zadłużenia wyrażonego w PLN w przypadku deprecjacji wartości krajowej waluty względem waluty, do jakiej odwoływało się zobowiązanie.

Nie sposób zatem wywodzić, aby ze  oświadczenia kredytobiorcy znajomości ryzyka (złożone do akt przez bank) wysnuwać wnioski o daleko idącym pouczeniu o ryzyku kursowym, jakie może towarzyszyć wykonywaniu umowy na tle zakładanych kilkudziesięciu lat jej obowiązywania, jeżeli konsumentowi nie przedstawiono konkretnych i rzetelnych informacji co do możliwych wahań kursu, mających chociażby uzasadnienie historyczne.

W ocenie Sądu osnowa twierdzenia o nieważności umowy oparta jest na zastosowanych w niej mechanizmach indeksacyjnych, które osadzone były na tworzonych i stosowanych prze bank tabelach kursów walut obcych.

W ocenie Sądu bankowi pozostawiono  swobodne określenie kwoty podlegającej zwrotowi przez kredytobiorcę, ponieważ ani umowa ani regulamin nie precyzowały, w dacie zawierania umowy, sposobu, w jaki kredytujący bank wyznacza kursy walut w sporządzanej przez siebie Tabeli kursów.

Zatem najpierw bank mógł w zasadzie dowolnie określić kursy walut w tabeli kursów, a następnie przy ich wykorzystaniu jednostronnie określić kwotę (we frankach), którą kredytobiorca ma zwrócić i która stanowić będzie podstawę naliczania odsetek.

Następnie, w trakcie określania wysokości świadczenia spełnianego przez kredytobiorcę, powtórzona zostanie zbliżona operacja – bank w oparciu o ustalony przez siebie kurs określił wysokość świadczenia kredytobiorcy wyrażonego w złotych polskich.

Nie ma przy tym znaczenia czy ustalając Tabelę kursów bank posługuje się wewnętrznymi procedurami i jaki jest ich kształt, gdyż, nie stanowiąc elementu stosunku prawnego łączącego strony, również te zasady są zależne od woli banku i mogą w każdym momencie ulec zmianie. 

Opisane wyżej ukształtowanie stosunku zobowiązaniowego narusza jego istotę, gdyż wprowadza do stosunku zobowiązaniowego element nadrzędności jednej ze stron i podporządkowania drugiej strony, bez odwołania do jakichkolwiek obiektywnych kryteriów, zakreślających granice swobody jednej ze stron.

Naruszenie istoty stosunku zobowiązaniowego oznacza przekroczenie granic swobody umów określonych w art. 3531 kc i prowadzi do nieważności czynności prawnej jako sprzecznej z ustawą (art. 58 k.c.). Dotknięte nieważnością postanowienia dotyczyły bowiem głównego świadczenia kredytobiorcy, tj. zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu i zapłaty odsetek, co należy do essentialia negotii umowy kredytu. 

Ustalające orzeczenie sądu znosi  wątpliwości stron i zapobiega dalszemu sporowi o roszczenia banku wynikające z umowy. Na tym zaś polega interes prawny w rozumieniu art. 189 kpc. Równocześnie dokonane prawomocnie ustalenie przesądza o dalszych skutkach łączących się z nieważnością umowy, w tym o istnieniu hipoteki zabezpieczającej spłatę kredytu. Nie ma przy tym znaczenia czy pomiędzy stronami będzie nadal istniał spór dotyczący rozliczenia nieważnej umowy, gdyż nie są to należności wynikające z umowy ani należności zabezpieczone hipoteką umowną.

Pozwany w przedmiotowej sprawie podniósł zarzut przedawnienia, podnosząc zastosowanie w sprawie znajdzie ogólny, 3-letni termin przedawnienia roszczeń z uwagi na ich okresowość.  Sąd uwzględnił żądanie główne pozwu w zakresie ustalenia nieważności umowy. Należy zatem wskazać, że roszczenie tego rodzaju jest z założenia nieprzedawnialne w ocenie Sądu rozpoznającego sprawę.

Sprawę prowadził Adw. Jacek Sosnowski oraz Adw. Mateusz Jachimczyk

Zobacz także informacje o naszych wygranych na kanale YouTube

Wygrywamy z Bankiem Millennium w 4 miesiące. Umowa kredytu nieważna. Kolejny ekspresowy wyrok SO w Warszawie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *