Wersja tekstowa:

W dzisiejszym wątku chciałbym poruszyć kwestię pozwania Banku Millenium jako, że jest to drugi co do wielkości w Polsce portfel kredytów wyrażonych we franku szwajcarskich zaraz po PKO BP. Millenium faworyzował jeden rodzaj umowy tj. umowę indeksowaną. Czym jest owa umowa? Otóż w przypadku tego rodzaju umowy kwota zobowiązania i waluta kredytu są określone w walucie polskiej.

Wypłata takiego kredytu również następuje w walucie polskiej, z tym jednak zastrzeżeniem, że w dniu wypłaty kredytu kwota ta jest przeliczana do waluty obcej (franka) po aktualnym kursie. Tak określona kwota stanowiła podstawę do określenia przyszłych rat kapitałowo odsetkowych. Tym samym otrzymywany przez Kredytobiorcę harmonogram spłat wyrażony jest w walucie obcej, natomiast spłata rat dokonywana już w walucie polskiej, po aktualnym kursie wymiany tej waluty z dnia spłaty raty.

Zasada wydaje się prosta lecz Bank Millenium (i nie tylko on) postanowił skomplikować sytuację kredytobiorców wprowadzając mechanizm przeliczenia kursowego waluty w oparciu o swoje tabele. Siłą rzeczy potencjalny klient banku nie mógł mieć jakiegokolwiek wpływu już nie na sam ich kształt lecz nawet do ich wglądu odpowiednio wcześniej by właściwie wyliczyć wysokość zobowiązania, jak i poszczególnych rat.

Dlatego też Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zainteresował się stosowanymi przez Bank Millenium klauzulami umownymi i rejestrze pod numerami 3178 oraz 3179 umieszczone zostały postanowienia umowne stosowane przez bank co skutkowało następczym zakazem ich dalszego stosowania. 

I tak w rejestrze tym, pod numerem 3178, umieszczono klauzulę dotyczącą indeksacji wypłacanego kredytu w walucie polskiej po wcześniejszym jej przeliczeniu do waluty obcej:

„Kredyt jest indeksowany do CHF/USD/EUR, po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna CHF/USD/EUR według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku Millennium w dniu uruchomienia kredytu lub transzy.”

Dlaczego zostało to uznane za niedozwoloną praktykę banku? Ano dlatego, że kredytobiorca nie wiedział jakie czynniki decydują o wysokości kursu waluty stosowanego przez bank do przeliczenia wypłaconego kredytu bowiem to bank wg własnych reguł wyznaczył wskazania kursowe. Takie działanie jest niezgodne w ocenie sądu z zasadami współżycia społecznego i jako takie narusza prawa konsumentów.

Co istotne, sąd wskazał, że w modelu stosowanym przez bank to on mógł dowolnie decydować nie tylko o kształtowaniu wysokości kursu waluty ale również i o wyborze kursu z danego dnia będącego najkorzystniejszym dla banku. Tego rodzaju praktyki również w sposób nader istotny narażały kredytobiorców na dodatkowe koszty poza tymi związanymi ze zmianami rynkowymi waluty.

Z tych samych powodów Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał mechanizm stosowany przez bank przy spłacie kredytu gdzie w rejestrze o numerze 3179 umieścił postanowienie stosowane przez Bank Milenium jako zakazane w brzmieniu: „W przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej kwota raty spłaty obliczona jest według kursu sprzedaży dewiz, obowiązującego w Banku na podstawie obowiązującej w Banku Tabeli Kursów Walut Obcych z dnia spłaty”, jeśli więc i w twojej umowie jest podobny zapis, wiedz, że bank nie może go stosować.

W wydanym orzeczeniu Sąd jednoznacznie stwierdził, że skoro konsument nie ma żadnego wpływu na kurs sprzedaży waluty obcej, a jest on ustalany arbitralnie przez drugą stronę, przy uwzględnieniu kryteriów całkowicie dowolnych, gdyż zależnych od stanowiska i decyzji banku, to nie można mówić, aby mechanizm zawarty w klauzulach nie był abuzywny.

Nie może umknąć również uwadze zapis stosowany powszechnie przez banki a dotyczący tzw. ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, które w umowach Banku Millenium się pojawiały i które także uznane zostały za niedozwolone.

Jednym z argumentów przeciwko klauzulom zastrzegającym od kredytobiorców składki z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego jest fakt, iż umowy ubezpieczenia zawierane są pomiędzy bankiem a zakładem ubezpieczeń wyłącznie na korzyść banku, który jest jednocześnie podmiotem uprawnionym do otrzymania świadczenia. Konsumenci, jako kredytobiorcy nie są zaś stroną ubezpieczenia, mimo że ponoszą jego koszty oraz dodatkowo ryzyko regresu na wypadek zajścia zdarzenia uprawniającego do wypłaty świadczenia odszkodowawczego. Ubezpieczone zostaje jedynie ryzyko banku niespłacenia przez kredytobiorców kwoty stanowiącej różnicę pomiędzy wartością nieruchomości w chwili udzielania kredytu a wymaganym przez bank w tej dacie wkładem własnym.

Przykładem zasadności tego argumentu jest orzeczenie Sądu Okręgowego w Warszawie z lipca 2018 r. w którego uzasadnieniu sąd stwierdził, że sprzeczne z istotą każdej umowy jest uzgodnienie przez strony, że o zakresie obowiązków jednej z nich zadecyduje na zasadzie swobodnego uznania druga strona w toku wykonywania umowy, umowa została zatem z tego powodu uznana za nieważną.

Co również istotne, gdy sąd stwierdzi iż dane postanowienie jest niedozwolone nie ma możliwości, by tak powstałą lukę w umowie uzupełnić przepisem o charakterze dyspozytywnym, gdyż polski system prawa takim przepisem nie dysponuje. W takiej więc sytuacji jedyne co może zrobić sąd to stwierdzić nieważność umowy kredytowej zawierającej takie zapisy.

Stwierdzić przy tym należy, że ubezpieczenie niskiego wkładu nie jest głównym świadczeniem stron i mimo tego, że może zostać uznane za abuzywne i powodować konieczność zwrotu kredytobiorcy wszystkiego co z tego tytułu wpłacił do banku, to nie może stanowić to podstawy uznania całej umowy kredytowej za nieważną. 

Sprawy przeciwko Bankowi Millenium były niejednokrotnie przedmiotem analizy dokonanej przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który również oceniał klauzule stosowane w umowach frankowych jako abuzywne, a które stawiają konsumenta na pozycji z góry słabszej i zdecydowanie gorszej.

Zatem zarówno stanowisko sądów w coraz częściej wydawanych wyrokach, jak również i UOKiK jest zbieżne z wytycznymi określonymi przez TSUE. 

Frankowicze vs Millennium Bank – Sprawy Frankowe, Wady umów CHF, Wyroki Frankowiczów

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *