Z satysfakcją informujemy, że w dniu 20 stycznia 2021 r. Sąd Okręgowy w Warszawie II Wydział Cywilny, sygn. akt II C 850/18, wydał na rzecz naszego klienta wyrok, w którym stwierdził, że umowa o kredyt indeksowany do CHF zawarta z dawnym BRE Bank S.A. (obecnie mBank S.A) jest nieważna w całości. Jednocześnie sąd zasądził na rzecz strony powodowej zwrot kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
Przedmiotowa sprawa wpisuje się w zasadniczo już jednolite orzecznictwo w sprawach o kredyt indeksowany oraz poszerza krąg jednoznacznie korzystnych, ustalających nieważność umów powiązanych w CHF, wyroków sądowych uzyskanych dla klientów naszej kancelarii.
Niniejsza sprawa trwała około trzech lat, zatem rozpoczęła się w czasie, kiedy interpretacja umów powiązanych z CHF przez sądy była bardzo różnorodna, niekiedy skrajnie dla konsumenta niekorzystna, szczególnie w tym wydziale i w tym składzie Sądu Okręgowego w Warszawie. Tym bardziej więc cieszy, że w czasie, kiedy sprawa się toczyła, nastąpiła tak znacząca ewolucja poglądów sądów na rzecz coraz pełniejszej ochrony konsumenta.
Przykład ten pokazuje, że zawsze warto być aktywnym w dochodzeniu swoich słusznych spraw, bez oglądania się na to, co robią inni, bez wyczekiwania na pozorne i przede wszystkim nierealne rozwiązania systemowe czy wątpliwą inicjatywę dużych podmiotów finansowych stosujących nieuczciwe warunki umowne wobec swoich klientów.
W ustnych motywach wyroku Sąd wskazał, że podziela stanowisko strony powodowej m.in. w zakresie nieuczciwości przedmiotowej umowy, bowiem w ocenie Sądu postanowienia dotyczące sposobu przeliczania kwot kapitału kredytu oraz poszczególnych rat są abuzywne. Sąd doszedł więc do przekonania, że umowa jest nieważna z uwagi na nieprecyzyjne klauzule waloryzacyjne.
W związku z powyższym roszczenie ewentualne, jakie zgłosiliśmy z ostrożności w pozwie, a dotyczące tzw. odfrankowienia przedmiotowej umowy kredytowej, nie podlegało rozpoznaniu. Ponadto Sąd zasądził na rzecz naszego klienta zwrot kosztów procesu, bowiem sprawa została wygrana w całości.
W niniejszej sprawie warto spojrzeć na samą sentencję wyroku – sąd stwierdził nieważność kwestionowanej umowy – nie ustalił nieważności, ani umowy nie unieważnił.
To dość istota okoliczność, bowiem – mimo powszechnego stosowania powyższych pojęć niemalże zamiennie jako synonimów – fakt, że w opisywanej sprawie sąd stwierdził nieważność umowy kredytowej jednoznacznie wskazuje na deklaratoryjny charakter wyroku, niejako tę deklaratoryjność akcentuje.
Jeżeli sąd uzna dane postanowienie za niedozwolone (abuzywne), to zobowiązany jest zgodnie z art. 385(1) k.c. orzec o bezskuteczności takiego postanowienia tj. braku związania nim konsumenta z ustawy (ex lege) i z mocą wsteczną (ex tunc). Dodatkowo, w sytuacji, gdy sąd uzna, że umowy po eliminacji klauzul niedozwolonych, w świetle prawa, nie da się wykonać, wtedy przy uwzględnieniu stanowiska konsumenta stwierdza, że umowa jest nieważna w całości od początku tj. ustala nieistnienie stosunku wynikającego z takiej umowy.
Innymi słowy, sąd takim orzeczeniem potwierdza jedynie istniejącą już nieważność, czy też okoliczność, że stosunek prawny wynikający z kwestionowanej umowy nigdy nie istniał, wydając wyrok deklaratoryjny. Tak też miało miejsce w niniejszej sprawie, zatem nie ma już żadnych wątpliwości, że przedmiotowa umowa jest nieważna w całości, od samego początku, zaś orzeczenie sądu nie ma charakteru konstytutywnego, nie tworzy nowej sytuacji prawnej, a jedynie potwierdza istniejący stan rzeczy.
Zapraszamy na nasz kanał w serwisie YouTube