Wyrokiem z dnia 29 grudnia 2021 r. (sygn. akt I ACa 656/21), wydanym po sześciu miesiącach od wpływu środka zaskarżenia Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny (SSA Roman Dziczek) oddalił apelację Raiffeisen Bank International AG z siedzibą w Wiedniu od korzystnego dla naszych Klientów wyroku ustalającego nieważność spornej umowy kredytu. Dodatkowo, Sąd Apelacyjny w Warszawie zasądził na rzecz naszych Klientów kwotę 8 100 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Bank wniósł apelację w lipcu 2021 roku od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie XXVIII Wydział Cywilny (sygn. akt XXVIII C 3869/21).

Sądowi I instancji zarzucano m.in. uchybienia procesowe polegające na oparciu wyroku wyłącznie na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, braku przesłuchania naszych Klientów oraz zawnioskowanego świadka będącego pracownikiem Banku. Bank oparł apelację również na zarzutach naruszenia prawa materialnego, a to starał się wykazać, jakoby nasi Klienci nie posiadali interesu prawnego w ustaleniu nieważności umowy kredytu. Zdaniem Banku w umowie nie zawarto niedozwolonych klauzul przeliczeniowych, ani treści które mogłyby zostać uznane za sformułowane niejednoznacznie. Jeśli Sąd doszedł do takich wniosków – to zdaniem Banku winien był w ich miejsce zastosować przepisy dyspozytywne, celem utrzymania umowy kredytu w mocy.


W ramach postępowania apelacyjnego odbyły się dwie rozprawy. Jeszcze przed pierwszą z nich, nasi Klienci przesłali do Sądu pisemne oświadczenia o świadomości skutków zw. z uznaniem umowy za nieważną. Na posiedzeniu w dniu 9 grudnia 2021 roku, Sąd postanowił uzupełnić materiał dowodowy i przesłuchać naszych Klientów oraz pracownika Banku celem ustalenia okoliczności towarzyszących zawarciu umowy kredytu.

W tym celu Sąd odroczył rozprawę na dzień 29 grudnia 2021 r. Kolejno, postanowieniem z dnia 13 grudnia 2021 r. dokonał reasumpcji postanowienia o przesłuchaniu w ten sposób, że wezwał świadka oraz naszych Klientów do złożenia zeznań na piśmie, w trybie przewidzianym w art. 271[1] k.p.c., w terminie 7 dni.

Na rozprawie wyznaczonej na 29 grudnia 2021 r. Sąd odczytał zebranym na rozprawie zeznania naszych Klientów, w których wskazano wprost, iż Bank nie poinformował kredytobiorców przy podpisywaniu umowy o ryzykach związanych z podpisaniem umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej, ani o mechanizmie działania klauzul przeliczeniowych i ich wpływie na wysokość salda zadłużenia kredytobiorców, wielkość miesięcznej raty.

Co istotne, zeznania świadka pomimo doręczenia mu wezwania nie wpłynęły do Sądu na termin, tym niemniej Sąd uznał, iż wobec nader wyczerpujących i przekonywujących zeznań naszych Klientów – nie będą już konieczne i przedmiotowy dowód z zeznań świadka (pracownika banku niepodpisującego z naszymi Klientami umowy) pominął – po czym wysłuchał ostatecznego stanowiska każdej ze stron i zamknął przewód sądowy.

Sąd Apelacyjny w Warszawie wskazał, że oddala apelację Banku i utrzymuje wyrok I instancji pomimo tego, że nie podziela części wywodów wskazanych przez Sąd Okręgowy w Warszawie w pisemnym uzasadnieniu do rozstrzygnięcia. Sąd Apelacyjny uznał, że koryguje wskazaną przez Sąd Okręgowy bezwzględną nieważność umowy ustaloną w oparciu o art. 58 k.c. oraz 353[1] k.c. w ten sposób, że ustala ją, a właściwie bezskuteczność zawieszoną umowy kredytu wedle treści i zasad zawartych w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21).


Zdaniem Sądu taka nieważność umowy kredytu poprzez bezskuteczność zawieszoną wywiera skutek ex tunc (umowa jest nieważna od początku). Jest ona zależna tylko od woli konsumentów, którzy mogą zdecydować się zakwestionować ważność stosunku prawnego, gdy są w pełni świadomi skutków upadku takiego stosunku prawnego. Bezskuteczność zawieszona różni się od nieważności także tym, że oświadczenia woli stron zachowują w okresie zawieszenia swą moc prawną, tj. mogą być podstawą powstania skutków prawnych w przyszłości, a przynajmniej jedna ze stron, które złożyły swe oświadczenia woli, traci możliwość samodzielnego decydowania o tym, czy skutki te powstaną, nie może swobodnie odwołać swego oświadczenia woli i w tym sensie, pozostając w stanie niepewności, jest nim „związana”.

Jeżeli umowa kredytu nie może, bez klauzuli abuzywnej dotkniętej bezskutecznością zawieszoną, wiązać stron, dzieli ona los klauzuli, tzn. jest również dotknięta bezskutecznością zawieszoną, względy logiczne bowiem nie pozwalają przyjąć, by skutki wywierała – choćby czasowo i częściowo – umowa, która bez klauzuli abuzywnej nie może obowiązywać, albo by była nieważna umowa, która może stać się jeszcze skuteczna wskutek potwierdzenia klauzuli. Sąd wskazał, że skutek nieważności między nieważnością ustaloną przez Sąd I instancji, a Sąd Apelacyjny jest jednak tożsamy.

Następnie, Sąd wskazał iż wzorzec umowy przedstawiony mu do oceny w nin. sprawie był bezsprzecznie nienegocjowalny, a kredytobiorcy nie mieli żadnego wpływu na zastosowany przez Bank mechanizm indeksacji. Wobec zastosowanych przez Bank kursów, porównania wysokości raty wedle umowy stricte złotówkowej – kredyt zdawał się dla naszych Klientów być korzystniejszym. Brak odwołania w umowie do obiektywnych wskaźników (np. kurs NBP) podczas ustalania wysokości salda zadłużenia kredytobiorców oraz wysokości miesięcznego zobowiązania ratalnego oznaczało zdaniem naruszenie interesów konsumentów. Sąd Apelacyjny podkreślił, że ze zgromadzonych w aktach sprawy dokumentów nie wynika, by Bank jakkolwiek spełnił obowiązek informacyjny wobec naszych Klientów.

Bank nie wykazał, by poinformował ich o ryzyku związanym z podpisaniem umowy kredytu. Za takie prawidłowe poinformowanie o ryzyku Sąd Apelacyjny uznał przedstawienie symulacji, jak kształtowałoby się zadłużenie naszych Klientów w przypadku wzrostu kursu waluty obcej o odpowiednio kilkadziesiąt do stu procent. Brak wskazania takiej zależności pomiędzy nagłym wzrostem kursu a wysokością zobowiązania – stanowiło o braku rzeczywistego doinformowania klientów o ryzyku kursowym.
Na koniec, Sąd wskazał iż nie ma możliwości uzupełnić luk spornej umowy powstałych wskutek uznania klauzul indeksacyjnych za abuzywne.

Nie można tego zrobić za pośrednictwem art. 41 prawa wekslowego, ani żadnego innego przepisu prawa polskiego – albowiem w odróżnieniu do prawa węgierskiego, polski ustawodawca nie zastrzegł w ustawie przepisu specjalnego, dyspozytywnego mającego zastosowanie w przypadku skutecznego zakwestionowania przez kredytobiorców treści wzorca umowy.

Sprawę prowadzili adwokat Jacek Sosnowski wraz z adwokatem Tomaszem Pietrusiakiem, Kancelaria Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni.

Poniżej film na którym Klient Kancelarii opowiada jak z jego punktu widzenia wyglądał proces

PRAWOMOCNY WYROK unieważnienie kredytu Raiffeisen Bank International + Relacja VIDEO NASZ KLIENT OPOWIADA O PROCESIE

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *