Wyrokiem z dnia 23 marca 2023 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie (Sędzia Marzena Konsek- Bitkowska) wydanym w sprawie sygn. akt: I ACa 1026/22 oddalił apelację PKO BP S.A. z siedzibą w Warszawie od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie wydanego w sprawie sygn. akt: XXVIII C 522/21 oraz zasądził od Banku na rzecz naszych Klientów kwotę 8 100 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za czas od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty.

Postępowanie apelacyjne od momentu doręczenia do Sądu II instancji apelacji PKO BP S.A. do wydania prawomocnego wyroku trwało 8 miesięcy, a całe postępowanie od samego początku do końca trwało zaledwie 11 miesięcy – co oznacza, że PRAWOMOCNY wyrok zapadł w iście rekordowym czasie. JEST to prawdopodobnie najszybciej wydany prawomocny wyrok, po przejściu II instancji w Warszawie.

Sąd w I instancji uznał za uzasadnione roszczenie naszych Klientów o ustalenie nieważności umowy o kredyt mieszkaniowy „WŁASNY KĄT” hipoteczny z lutego 2005 roku oraz zasądził na ich rzecz kwotę 171.460,73 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od:

  • kwoty 27.068,39 zł od dnia  24 kwietnia 2021 roku do dnia zapłaty; 
  • kwoty  144.392,32 zł od dnia 2 grudnia 2021 r. do dnia zapłaty.

Sąd II instancji w uzasadnieniu wyroku wskazał, że klienci naszej Kancelarii wykazali zarówno istnienie swojego interesu prawnego w ustaleniu nieważności umowy, jak i prawdziwość swoich twierdzeń. Interes prawny polegał bowiem na ustaleniu pewnego stanu prawa co do tego, czy umowa kredytu jest ważna, czy istnieje, czy nadal jest wiążąca, jak też czy nadal podlega ona wykonaniu. W tej sytuacji wyrok ustalający nieważność umowy uregulowałby stosunek prawny pomiędzy stronami umowy oraz pozwoliłby kredytobiorcom na rozliczenie się z bankiem.

W ocenie Sadu umowa kredytu zawarta między stronami jest nieważna, jako sprzeczna z ustawą, w szczególności z regulacjami zawartymi w przepisie art. 58 § 1 k.c., w zw. z przepisem art. 69 ust. 1 i 2 Ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe oraz w zw. z przepisem art. 3531 k.c. Umowa ta jest również nieważna w związku z występowaniem w niej niedozwolonych klauzul umownych.

Zdaniem Sądu postanowienia umowne, które określają wysokość świadczenia drugiej strony w sposób całkowicie dowolny, arbitralny i nieprzewidywalny, a już tym bardziej z korzyścią tylko i wyłącznie dla jednej strony danego stosunku zobowiązaniowego są niedozwolone.

W przypadku określenia wysokości świadczenia strony na podstawie waloryzacji świadczenia, miernik wartości służący waloryzacji powinien być określony w sposób skonkretyzowany, szczegółowy, jednoznaczny i zrozumiał, a przede wszystkim precyzyjny tak, aby było możliwe w każdym czasie jego obiektywne oznaczenie przez każdą stronę tego stosunku i tak, aby każda strona była wstanie w każdym czasie bez problemu określić swoje, jak też drugiej strony zobowiązanie bez większego trudu. W przeciwnym razie nie zostanie bowiem spełniony wymóg konkretyzacji, jak też oznaczoności tego świadczenia.

Pozostawienie jednej ze stron możliwości swobodnego i niczym wręcz nieograniczonego kształtowania wskaźnika waloryzacji skutkować może brakiem określenia wysokości świadczenia i w konsekwencji także przyjęciem, że brakuje uzgodnienia głównego elementu w umowie.

W ocenie Sądu w ramach łączącej strony umowy o kredyt kurs waluty obcej przyjętej do rozliczeń zależny był tylko i wyłącznie od przyjętych przez Bank niejasnych, mało skonkretyzowanych i mało precyzyjnych procedur, procesów i okoliczności, a w konsekwencji, że kształtowany był w sposób całkowicie dowolny i zależny tylko od Banku i przyjętych przez niego kryteriów i zasad, które w każdej chwili mogły być w sposób całkowicie dowolny zmienione.

Nadto druga strona umowy nie miała na ten proces wpływu, jak też nie była w stanie od samego początku określić i przewidzieć swojego całkowitego finalnego zobowiązania wobec banku. Brak określenia dokładnej i ściśle sprecyzowanej wysokości świadczenia kredytobiorców bezsprzecznie przesądził o sprzeczności treści takiej umowy, zarówno z przepisem art. 3531 k.c., jak też i przepisem art. 69 p.b., co w świetle przepisu art. 58 § 1 k.c. przesądza o nieważności takiej umowy. Umowa o kredyt powinna bowiem w szczególności określać obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu, a więc wysokość rat, w których kredyt ma być spłacony, a czego w umowie kredytu zabrakło.

Ponadto zdaniem Sądu zastosowana przez bank w umowie denominacja kwoty kredytu doprowadziła do sytuacji, w której kredytobiorcy byli zobowiązani do zwrotu kredytodawcy kapitału w wysokości innej niż został on im udzielony. Tak skonstruowana umowa prowadziła do wyjścia poza ustawowe granice umowy kredytu i nie może być uznana za zgodną z ustawową i ustawową definicją kredytu. Taka umowa w oczywisty sposób nie czyni zadość ustawowemu obowiązkowi oddania przez bank do dyspozycji kredytobiorców i zwrotu przez nich bankowi tej samej kwoty kredytu, co bezsprzecznie przesądza o sprzeczności treści umowy z naturą takiego rodzaju stosunku prawnego.

W tych okolicznościach Sąd słusznie uznał, że umowa o kredyt zawarta przez strony była nieważna przede wszystkim z uwagi na jej istotne wady prawne: brak określenia wysokości świadczenia, do spełniania którego zobowiązani byli kredytobiorcy – nie określono kwot rat, w których miał być spłacany kredyt, ani obiektywnego i weryfikowalnego sposobu ich ustalenia oraz sprzeczności treść umowy z art. 69 p.b. – zastosowany w umowie sposób denominacji powodował, że klienci naszej kancelarii byli zobowiązani do zwrócenia bankowi kwoty kredytu – kwoty kapitału w wysokości innej niż kwota udzielonego im kredytu. W związku z tym umowa kredytu jest w całości nieważna.

Umowa ta była również nieważna z uwagi na to, że w jej treści zawarte zostały klauzule niedozwolone, których eliminacja i wyjęcie z jej treści powoduje, że umowa ta nie może nadal być wykonywana i w związku z tym nie może wiązać stron. 

Sąd w niniejszej sprawie nie miał również żadnych wątpliwości, że klienci naszej kancelarii mieli status konsumentów i wskazane oraz zakwestionowane przez nich postanowienia umowne, w tym w szczególności te dotyczące zasad przeliczania zobowiązań stron umowy i ustalania kursów waluty obcej, kształtują prawa i obowiązki konsumentów, w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają ich interesy jak też, mimo że określają i odnoszą się do głównych świadczeń stron, nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Bank wprowadzając bowiem klauzule waloryzacyjne oparte o kursy walut wskazane w sporządzanych przez siebie tabelach, przyznał sobie prawo do jednostronnego niczym nieograniczonego, a wręcz dowolnego regulowania wysokości rat kredytu denominowanego do waluty obcej i wysokości całej wierzytelności.

W świetle powyższego Sąd II instancji słusznie uznał, że umowa zawarta pomiędzy stronami jest nieważna i utrzymał w mocy wyrok Sądu I instancji.

Bank w niniejszej sprawie zapowiedział, że złoży skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Jednakże biorąc pod uwagę ugruntowaną linię orzeczniczą, należy wyrazić nadzieję, że SN nie przyjmie skargę banku do rozpoznania.

Sprawę prowadzili adw. Jacek Sosnowski i adw. Tomasz Pietrusiak – Kancelaria Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni.

Inne ciekawe wyroki omawiamy na naszym kanale YouTube – zapraszamy do subskrybowania

REKORD! ABSOLUTNIE EKSPRESOWE PRAWOMOCNE unieważnienie kredytu PKO BP w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie i 171.460,73 zł dla naszych Klientów. PRAWOMOCNIE wygrywamy w 11 MIESIĘCY!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *