Wyrokiem z dnia 20 marca 2023 r. Sąd Apelacyjny w Katowicach (SSO del. Aneta Pieczyrak-Pisulińska) wydanym w sprawie sygn. akt: I ACa 1886/22 oddalił apelację ING Banku Śląskiego S.A. w Katowicach od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach wydanego w sprawie sygn. akt: I C 1769/21 oraz zasądził od Banku na rzecz naszej Klientki 4050 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia prawomocności przedmiotowego postanowienia z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego.
CAŁA SPRAWA PRZEBIEGŁA EKSPRESOWO! Postępowanie apelacyjne od momentu doręczenia do Sądu II instancji apelacji ING Banku Śląskiego S.A. do wydania prawomocnego wyroku trwało 7 miesięcy, a całe postępowanie od samego początku do końca trwało zaledwie 14 miesięcy.
Sąd w I instancji uznał za uzasadnione roszczenie naszej Klientki o ustalenie nieważności umowy o Mieszkaniowy Kredyt Hipoteczny w złotych indeksowany kursem CHF zawartej pomiędzy stronami w dniu 25 czerwca 2008 roku oraz o zasądzenie od pozwanego kwoty 78.060,18 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od:
- kwoty 24.543,97 zł od dnia 21.09.2018 roku do dnia zapłaty;
- kwoty 53.516,21 zł od dnia 11 grudnia 2021 roku do dnia zapłaty.
Sąd I instancji w uzasadnieniu wyroku wskazał, że klientka naszej Kancelarii ma interes prawny w ustaleniu nieważności umowy. Zawarta pomiędzy stronami umowa kredytowa wygenerowała długoterminowy stosunek prawny, który nie został dotychczas wykonany w całości i nadal jest spełniany. W tej sytuacji wyrok ustalający nieważność umowy ureguluje ostatecznie stosunek istniejący pomiędzy stronami umowy oraz pozwoli kredytobiorcy na ostateczne rozliczenie się z bankiem.
W ocenie Sądu umowa zawarta między stronami jest nieważna z powodu bezskuteczności jej głównych postanowień i niedopuszczalności ich zastąpienia innymi ze względu na konieczność utrzymania podstawowych jej elementów decydujących o jej charakterze prawnym, co ostatecznie prowadziło do stwierdzenia przez Sąd nieważności umowy.
Zdaniem Sądu postanowienia umowne, które pozwalają bankowi na dowolne ustalanie kursów kupna i sprzedaży waluty na potrzeby rozliczeń kredytowych mają charakter niedozwolony. Umowa zawiera bowiem odesłanie do tabeli kursów walut obcych w pozwanym banku, nie wskazując w żaden sposób warunków ich ustalenia i pozostawiając to do wyłącznej dyspozycji banku.
Nadto Sąd wskazał, że postanowienia umowne nie zostały przez strony indywidualnie uzgodnione, ponieważ bank posłużył się przy zawieraniu umowy wzorcem umownym, na którego treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. Sąd w pełni dał wiarę zeznaniom naszej klientki, co do okoliczności zawarcia umowy, w tym rodzaju i zakresu udzielonych informacji o przyszłej umowie. Jednym z obowiązków przedsiębiorcy dokonującego czynności z konsumentem jest podjęcie takich działań, aby w sposób jasny, przystępny, zrozumiały i wszechstronny wyjaśnić wszelkie niezbędne informacje mające istotne znaczenia dla przyszłej umowy.
W szczególności drugiej stronie umowy Bank powinien wyjaśnić, na jakich zasadach będzie ustalany kurs waluty obcej, zwłaszcza w sytuacji, gdy kurs ten ustalany jest przez Bank. Konsument powinien zostać pouczony o skutkach zawarcia kredytu indeksowanego do waluty obcej oraz o zagrożeniach z tego wynikających, a nie jedynie ograniczać się do zapewnień, iż jest to kredyt tani, bezpieczny, przy którym nie wzrośnie oprocentowanie i raty.
Umowa nie określała bowiem ani kursu CHF wobec złotego, ani sposobu jego ustalania na potrzeby wyliczenia zobowiązania naszej Klientki na datę jej zawarcia, następnie uruchomienia kredytu, ale i przez czas jego zakładanego i faktycznego spłacania przez nią. Zawierała jedynie odesłanie do tabeli kursów, bez innych zastrzeżeń dotyczących zasad jej ustalania, także w zakresie odmienności kursów kupna i sprzedaży. Na ustalanie kursu walut konsument nie miał żadnego wpływu. Tylko bank na mocy umowy był jednostronnie upoważniony do określenia zobowiązania drugiej strony umowy, a więc na wysokość rat kapitałowo-odsetkowych.
Sąd I instancji uznał również, iż niejasny i niepoddający się weryfikacji mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, pozostawiający bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, a klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu, jest klauzulą niedozwoloną.
Ponadto Sąd wskazał, iż jego zdaniem doszło także do przekroczenia tzw. granic swobody umów, związanych z samą istotą, naturą umowy (art. 3531 k.c.), co nie pozwala na akceptację treści zapisów dotyczących indeksacji kredytu do CHF. Przeliczenie złotówek na franki szwajcarskie i odwrotnie następować miało przy przyjęciu kursów wynikających z tabel kursowych banku, czyli to bank uzyskał wyłączne prawo do określania kursu CHF dla potrzeb rozliczeń zwartych umów. Zastosowany miernik do ustalenia ostatecznie i wiążąco wysokości zobowiązania drugiej strony umowy, nie ma charakteru obiektywnego, a został pozostawiony jednostronnej i arbitralnej decyzji banku. Kredytobiorczyni nie miała możliwości weryfikacji prawidłowości danych umieszczanych przez bank w tabeli kursów, a tym samym prawidłowości wyliczenia salda kredytu oraz wysokości kwoty należnych bankowi rat.
Powyższy sposób ukształtowania zakresu praw i obowiązków stron umów nie spełniał kryterium transparentności, godził w równowagę kontraktową stron umowy i stawiał drugą stronę umowy w znacznie gorszej pozycji, co jest sprzeczne z dobrymi obyczajami. Na ważność umowy nie ma żadnego wpływu późniejsze jej wykonywanie, z uwagi na to, że ocena jej zgodności z dobrymi obyczajami dokonywana jest według stanu z daty jej zawarcia.
W świetle powyższego Sąd I instancji słusznie uznał, że nie istnieje stosunek prawny wynikający z umowy o mieszkaniowy kredyt hipoteczny z uwagi na jej nieważność, o czym świadczy, że wyrok ten został utrzymany w mocy przez Sąd II instancji.
Bank w niniejszej sprawie złożył wniosek o uzasadnienie wyroku i zapewne złoży wniosek o wstrzymanie wykonalności wyroku zapowiadając tym samym, że złoży skargę kasacyjną. Jednakże biorąc pod uwagę ugruntowaną linię orzeczniczą, należy wyrazić nadzieję, że SN nie przyjmie skargę kasacyjną banku do rozpoznania.
Sprawę prowadzili adw. Jacek Sosnowski i adw. Tomasz Pietrusiak – Kancelaria Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni.