Wyrokiem z dnia 9 września 2022 r. wydanym w sprawie o sygn. akt I C 875/21 Sąd Okręgowy w Bielsku – Białej I Wydział Cywilny ustalił nieważność umowy zawartej przez naszych Klientów z mBankiem S.A., ponadto zasądził od Banku łącznie na rzecz naszych Klientów kwotę 12 757,40 zł (dwanaście tysięcy siedemset pięćdziesiąt siedem złotych i 40/100) oraz kwotę 17 234 zł (siedemnaście tysięcy dwieście trzydzieści cztery złote) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Pozew w niniejszej sprawie wpłynął do Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej w maju 2021 roku. Sprawa trwała w sumie od złożenia pozwu rok i pięć miesięcy. Sprawę prowadziła Sędzia Jakub Drzastwa.  

Uwzględniając powództwo, Sąd podkreślił, że cyt.: „kredytobiorcy zobowiązani byli do spłaty kwoty kredytu w złotych, a wysokość zobowiązania miała być ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w walucie obcej, to jest we franku szwajcarskim, po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży z tabeli kursowej Banku obowiązującego na dzień spłaty. Oznacza to, że strona ekonomicznie silniejsza, czyli strona pozwana (Bank) była upoważniona do jednostronnego określenia kursu waluty wykorzystywanego do obliczenia kwot pobieranych z rachunku bankowego powodów, jako spłaty rat kredytu.

Kurs waluty był określany przez Bank wedle tylko jemu znanych zasad, które nie zostały określone ani w umowie, ani w regulaminie. Nie zmienia tego faktu to, że kurs ten miał w praktyce odpowiadać kursom obowiązującym na runku międzybankowym lub kursowi średniemu NBP.

W umowie w żaden sposób nie określono bowiem, że podstawa w postaci wskazanych kursów obowiązujących na runku międzybankowym lub średniego kursu NBP ma być uwzględniana i w jaki sposób, co oznacza, że teoretycznie kurs waluty mógłby być zgodnie z umową kredytu określany przez Bank np. jako dowolna wielokrotność kursów obowiązujących na runku międzybankowym lub średniego kursu NBP. Postanowienie umowne w taki sposób określające zobowiązanie spłaty kredytu przez powodów w sposób rażący przekracza granice swobody umów określone w art. 3531 k.c. 

Główne zobowiązanie kredytobiorców, obliczane poprzez zastosowanie klauzuli jego waloryzacji do CHF, nie może zostać określone przez drugą stronę tej samej umowy jednostronnym oświadczeniem, wykraczającym poza konsensus, który oddaje istotę stosunku umownego. Umowa zawierająca tego rodzaju klauzule powinna a limine zostać uznana za nieważną z powodu jej sprzeczności z normą zawartą w powołanym przepisie ze skutkiem ex tunc, czyli już od daty jej zawarcia (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 12 lutego 2020 r., V ACa 297/19, Lex nr 2977478, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 23 października 2019 roku, V ACa 567/18, Lex nr 2761603). Nie ma przy tym znaczenia, w jaki sposób Bank korzysta z tego rodzaju klauzuli, czy umowa jest przez strony wykonywana, ani też czy doszło do jej późniejszej zmiany. Nie jest bowiem możliwe wykonanie nieważnej umowy ani też jej zmiana.

Ponadto, należy również stwierdzić, że przedmiotowa umowa jest sprzeczna z prawem, to jest z wyżej przytoczonym art. 69 ust.1 ustawy Prawo bankowe. Kwota kredytu to bowiem nie tylko kwota wypłacana przez bank jako kredytodawcę, ale także kwota podlegająca spłacie przez kredytobiorcę.

Przy dopuszczalności występowania w obrocie wieloletnich kredytów waloryzowanych i denominowanych do waluty obcej kwoty te mogą znacząco się różnić. W sytuacji, gdy wypłacany kredyt jest zawsze ustalony w zakresie jego kwoty i waluty, wymaganie oznaczenia kredytu spłacanego na warunkach określonych umową, opartą na walutowej klauzuli indeksacyjnej, w tym do CHF, powinno zostać uznane za spełnione wyłącznie w wypadku zapisania w umowie sposobu obliczania rat w CHF, przeliczanych następnie na walutę polską, w ramach którego oznaczenie kursu sprzedaży nie będzie jednak pozostawione jednostronnej i arbitralnej, mimo że uwikłanej w uwarunkowania ekonomiczne, w tym kursowe tendencje rynkowe, decyzji kredytodawcy, ujawnianej w tabeli kursowej danego banku, czyli zostanie w umowie uzależnione od niezależnego od banku określenia kursu, w tym przez odwołanie się do średnich notowań, w szczególności do kursów ogłaszanych przez NBP, ewentualnie podwyższanych do określonego w umowie poziomu, który parametrycznie, to jest procentowo albo ułamkowo, musi zostać oznaczony, aby można było uznać, że kredytobiorca akceptuje warunki jego precyzyjnego ustalenia w okresie wykonywania umowy w sposób nieoparty na jednostronnej woli banku (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 12 lutego 2020 r., V ACa 297/19, Lex nr 2977478). W niniejszej sprawie taki sposób obliczania rat nie został określony w umowie, a więc nie wiadomo, jaka jest, według umowy stron, łączna wysokość spłacanego kredytu. Brak jest bowiem w umowie obiektywnych kryteriów, na podstawie których można obliczyć wysokość spłacanego kredytu. 

Tym samym zawarta przez strony umowa kredytu nie określa przedmiotowo istotnych warunków umowy kredytowej i także z tej przyczyny jest nieważna. Nie ma przy tym znaczenia, jak umowa była wykonywana przez Bank, ponieważ przy ocenie ważności umowy należy brać pod uwagę jej elementy konstrukcyjne, a nie późniejsze zdarzenia związane z wykonywaniem umowy.

Jeżeli nawet Bank w istocie nie ustalał w swojej tabeli kursu sprzedaży waluty obcej na poziomie odbiegającym od średniego kursu tej waluty, to w świetle zapisów umowy zawartej z kredytobiorcami miał taką możliwość. Ocenie pod kątem ważności umowy powinny natomiast podlegać, jak już wyżej wskazano, wyłącznie postanowienia umowy, a nie sposób jej wykonywania.”

Przechodząc do kwestii sformułowanego przez stronę powodową żądania zapłaty stwierdzić należy, iż na kanwie niniejszego postępowania pozew został oparty na konstrukcji teorii salda. Powodowie dochodzili tym samym jedynie różnicy pomiędzy wpłaconą przez nich kwotą pieniężną, a kapitałem udzielonego kredytu. Żądanie zapłaty zostało przez Sąd uwzględnione w całości.  

Sprawę prowadził adw. Jacek Sosnowski z Kancelarii Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni.

Inne ciekawe wyroki omawiamy na naszym kanale YouTube – zapraszamy do subskrybowania

Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej szybko unieważnia kredyt we frankach mBank „mPlan” naszych Klientów. Wygrywamy w 17 MIESIĘCY

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *