W dniu 22 lipca 2021 r. Sąd Okręgowy w Warszawie, XXV Wydział Cywilny, w składzie SO Anna Błażejczyk, w sprawie o sygn. akt. XXV C 394/21 rozpoznał sprawę z powództwa naszego Klienta przeciwko Bankowi Millennium S.A. 

Sąd wyrokiem zasądził od banku 211 598,92 zł wraz z odsetkami oraz 11 817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Pozew w przedmiotowej sprawie został złożony w czerwcu 2019 r. W imieniu Klienta Kancelaria wnosiła o ustalenie nieważności całej umowy kredytu oraz zwrot nadpłaty ponad kwotą wypłaconego kapitału, zgodnie z żądaniem sformułowanym w pozwie i późniejszych pismach procesowych.

Sprawa pierwotnie prowadzona była w II wydziale cywilnym przez SO Małgorzatę Mączkowską, która  uwagi na nominacje do orzekania w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie na podstawie par. 63 ust. 1 Regulaminu urzędowania sądów powszechnych skierowana została do Przedwydziału Cywilnego Sądu Okręgowego w Warszawie w celu wylosowania nowego referenta.

 

W styczniu 2021 r. Sprawa trafiła do XXV Wydziału Cywilnego do SO Anny Błażejczyk, która błyskawicznie zajęła stanowisko procesowe wobec szerokiej gamy środków dowodowych zgłoszonych przez Bank. 

Na rozprawie zorganizowanej w trybie zdalnym już w dniu 22 czerwca 2021 r. Sąd postanowił pominąć w trybie art. 235 (2) par 1 pkt. 2 kpc wniosek o przesłuchanie w charakterze świadków zgłoszonych przez pełnomocnika banku z uwagi na fakt, iż zeznania tych świadków zdaniem Sądu nic nie wniosą do sprawy, a ich przesłuchanie ma jedynie na celu przedłużenie toczącego się postępowania.

Następnie Sąd przystąpił do przesłuchania Powoda, który w towarzystwie profesjonalnego pełnomocnika z Kancelarii mógł ze spokojem i transparentnie odpowiedzieć na wszystkie pytania dotyczące jego sprawy.

Rozprawa odbywała się w komfortowej atmosferze z uwagi na fakt, iż Klient mógł w niej uczestniczyć ze swojego domu, a większość przesłuchania poprowadził sam sędzia, zadając trafne pytania, których treść wskazuje na wiedzę sędziego w temacie tzw. kredytów frankowych.

Sąd w osobie SO Anny Błażejczyk ustalił, iż nasz Klient przed podpisaniem umowy nie miał do czynienia z takimi produktami bankowymi. Kredyt był przez niego wykorzystany na zakup mieszkania, potrzeby bytowe, celem usamodzielnienia się.

Nie było żadnej możliwości negocjowania postanowień umowy, poza datą spłaty kredytu, czy na początku czy na końcu miesiąca, co jest irrelewantne z punktu oceny zgodności z prawem klauzul przeliczeniowych do CHF.

W szczególności Powód nie miał świadomości, że chwilę po wypłacie kredytu saldo zadłużenia znacznie się zwiększy przez sam tylko mechanizm przeliczenia zadłużenia po arbitralnie ustalonym kursie kupna w tabeli banku.

Klientowi przed podpisaniem przedstawiono kilka walut, CHF oraz dolar, euro, których nie polecano. Sprzedawcy w banku zachwalali walutę CHF jako stabilną i bezpieczną, a sam produkt kredytowy jako najlepszy i najtańszy z możliwych. Bank nie dopełnił również obowiązku informacyjnych wobec konsumenta.

Klientowi była pokazywana symulacja historycznych notowań waluty CHF z 12 miesięcy, co przy kredycie zaciąganym na kilkadziesiąt lat jest całkowicie nieadekwatnym okresem. Wydaje się, że zeznania Powoda, utwierdziły sędziego w przekonaniu, że umowa zawarta z bankiem jest wadliwa, a bank podczas prezentowania oferty wprowadził go w błąd co do prawdziwego charakteru i skutków zawarcia umowy kredytu indeksowanego do CHF.

Bank wniósł o sporządzenie uzasadnienia wyroku, stąd możliwe jest domniemanie, iż Bank zamierza złożyć apelację.

Sprawę prowadzi adw. Jacek Sosnowski oraz adw. Piotr Otyszecki

Unieważnienie kredyt frankowego Bank Millennium. 211 598,92 zł dla naszego Klienta. SO Warszawa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *