W dniu 29 stycznia 2021 r. Sąd Okręgowy w Katowicach w wyroku wydanym w sprawie o sygn. akt II C 529/20 zasądził od Santander Bank Polska na rzecz naszych Klientów kwotę ponad 176.000 zł.
Sprawa dotyczyła umowy kredytu mieszkaniowego o nazwie EKSTRALOKUM zaciągniętego przez naszych Klientów w 2007 r. z dawnym Kredyt Bankiem. Powodowie w maju 2020 r. sprzedali kredytowaną nieruchomość, spłacili bank, a następnie wnieśli pozew przeciwko bankowi domagając się zwrotu powstałej nadpłaty.
Pozew w tej sprawie, wniesiony został we w czerwcu 2020 r. W związku z całkowitą spłatą kredytu ( jak i wcześniejszymi regularnymi spłatami kredytu) powodowie zapłacili bankowi kwotę 336 tys. zł, w sytuacji gdy kwota udzielonego przez bank kredytu wynosiła 160.000 zł. O tę nadwyżkę, tj. 176 tys. zł powodowie z pomocą Kancelarii pozwali bank podnosząc zarzut nieważności umowy.
Podstawą pozwu były zarzuty dotyczące abuzywności klauzul zawartych w umowie dotyczących przeliczeń kursowych do CHF, nadto jako podstawa nieważności wskazana została także sprzeczność umowy z przepisami prawa bankowego oraz zasadami współżycia społecznego poprzez naruszenie przez bank równowagi stron.
Sprawa ta była o tyle problematyczna i trudna, że kredyt niniejszy był już spłacony. Nadto w toku postępowania Pozwany bank wystąpił wobec powodów z roszczeniem o korzystanie z kapitału w wysokości ponad 57 tys. zł. składając zarzut potrącenia.
Wyrok w niniejszej sprawie zapadł po zaledwie 7 miesiącach od wniesienia pozwu. Sąd poprzestał na przesłuchaniu naszych Klientów, uznając za zbędne przesłuchiwanie świadków powołanych przez bank.
W wydanym wyroku Sąd całkowicie poparł argumentację Powodów sformułowaną przez Kancelarię o do nieważności umowy i zasądził całą kwotę dochodzoną przez kredytobiorców od banku.
Jak wynika z bardzo krótkich i zwięzłych ustnych motywów wyroku Sędzia uznała w pełni podnoszoną przez Kancelarię argumentację, z której wynikało, że zostały spełnione wszystkie przesłanki określone w przepisach kodeksu cywilnego jak i unijnej dyrektywy 93/13 do uznania kwestionowanych postanowień umowy– odnoszących się do przeliczeń kursowych — za niedozwolone. W szczególności podstawą takiego przyjęcia było stwierdzenie, że klauzule te są niejednoznaczne i nieprecyzyjne.
Wyeliminowanie zatem w umowie tych postanowień prowadzi do upadku całej umowy kredytowej.
Co jednak niezwykle ważne i istotne sąd oddalił w całości zarzut i roszczenie banku o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału, popierając w tym stanowisko Powodów.
W ocenie sądu żądanie to nie ma żadnego uzasadnienia i jest sprzeczne z celem unijnej dyrektywy 93/13, której założeniem jest ochrona konsumenta. Uznanie umowy za nieważną w konsekwencji stosowania abuzywnych zapisów ma zaś być karą dla banku, dlatego też nie może się on domagać korzyści z tego tytułu, że stosował niedozwolone klauzule umowne.
Stąd też wyrok ów (mimo, że jeszcze nieprawomocny) jest ważnym głosem w toczącej się aktualnie dyskusji co do zasadności podnoszonych przez banki roszczeń o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału.
Nadto ekspresowe niemal tempo rozpoznania sprawy (7 miesięcy) potwierdza zasadność składania w niektórych przypadkach pozwów przeciwko bankom według miejsca zamieszkania kredytobiorców.