Wyrokiem z dnia 28 kwietnia 2022 r. wydanym w sprawie o sygn. akt I C 253/21, Sąd Okręgowy w Kielcach, I Wydział Cywilny ustalił, że umowa o kredyt hipoteczny zawarta we wrześniu 2005 r. przez Klientów Kancelarii z Bankiem Millennium S.A. z siedzibą w Warszawie jest nieważna w całości oraz zasądził od Pozwanego na rzecz Powodów kwotę ponad 17 tys. zł stanowiącą nadwyżkę nad udostępnionym przez bank kapitałem kredytu wraz z odsetkami. Wskutek powyższego Sąd obciążył bank w całości kosztami procesu, zasądzając na rzecz Klientów Kancelarii kwotę 11 834 zł.
Postępowanie w niniejszej sprawie zostało zainicjowane w styczniu 2021 r. powództwem, w którym w imieniu Kredytobiorców domagaliśmy się ustalenia nieważności całej umowy kredytu oraz zasądzenia wpłaconej na rzecz banku nadwyżki nad udostępnionym kapitałem kredytu. Klienci Kancelarii po zapoznaniu ich z odmiennościami sposobów rozliczeń między stronami po ustaleniu nieważności umowy tj. teorii salda i teorii dwóch kondykcji, zdecydowali, że będą dochodzili od banku wyłącznie kwoty, o jaką spłaty przekroczyły udostępniony im kapitał. Roszczenie sformułowane w pozwie nie było modyfikowane.
Rozpoznając zgłoszone przez strony postępowania wnioski dowodowe, Sąd postanowił dopuścić i przeprowadzić dowód z zeznań dwóch świadków, pracowników pozwanego banku biorących udział w procesie udzielania Powodom kredytu, które zostały przeprowadzone na piśmie.
Po złożeniu przez strony postępowania list pytań, świadkowie udzielili pisemnej odpowiedzi w zakresie indywidualnych uzgodnień warunków umowy kredytowej, realnego wpływu Kredytobiorców na treść umowy oraz informacji, jakie zostały im przekazane w zakresie mechanizmów indeksacji, ryzyka kursowego oraz ich wpływu na wykonanie umowy. Zeznania świadków nie potwierdziły jednak twierdzeń i zarzutów pozwanego banku, jakoby zawarta przez strony umowa kredytu indeksowanego do CHF była między stronami indywidualnie negocjowana, czy też, żeby bank wyjaśnił Kredytobiorcom dostatecznie na czym polega mechanizm indeksacji oraz jakie ryzyko wiąże się rzeczywiście z tego rodzaju kredytem.
Sąd postanowił pominąć wniosek Pozwanego o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka, który jest pracownikiem banku i nie miał styczności z Kredytobiorcami w toku procesu kredytowego, uznając go za zbędny do rozstrzygnięcia istotnych dla sprawy okoliczności oraz zmierzający wyłącznie do przedłużenia postępowania. Dodatkowo Sąd postanowił pominąć zgłoszone przez obie strony wnioski o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, bowiem dowód ten był nieprzydatny w przypadku ustalenia, że zawarta umowa kredytu hipotecznego jest nieważna w całości, a został zgłoszony przez Powodów wyłącznie na wypadek ewentualnego „odfrankowienia” umowy.
W dniu 5 kwietnia 2022 r. odbyła się rozprawa, podczas której przesłuchano szczegółowo Klientów Kancelarii – celem kredytowania było sfinansowanie budowy domu jednorodzinnego oraz co ciekawe także spłata posiadanego poprzednio przez Klientów Kancelarii kredytu w Banku BPH.
Kredytobiorcy skorzystali z pomocy doradcy finansowego, ponieważ poszukiwali dla siebie najkorzystniejszego produktu, a doradca rekomendował zawarcie umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej, wskazując, że jest to kredyt najkorzystniejszy, z niską ratą, a frank szwajcarski jest bardzo stabilną walutą.
Doradca finansowy nie poinformował Kredytobiorców o żadnych ryzykach, jakie mogłyby się wiązać z zawarciem umowy kredytu powiązanego z walutą obcą, nie przedstawiał żadnych symulacji, jak zmieni się saldo zadłużenia, gdy kurs CHF wzrośnie, ani nie wskazał, że ustanowione zabezpieczenie hipoteczne może nie być wystarczające do zabezpieczenia kwoty udzielonego kredytu, z uwagi na to, że wraz ze wzrostem kursu franka szwajcarskiego, również saldo kredytu w przeliczeniu na PLN będzie wzrastało.
W ogłoszonym dnia 28 kwietnia 2022 r. wyroku Sąd wskazał, że umowa kredytu hipotecznego zawarta przez strony narusza granice określone w art. 353¹ k.c. Kredytobiorcy bez wątpienia posiadali status konsumentów, a umowa nie była indywidualnie negocjowana, lecz zawarta przy wykorzystaniu wzorca umownego, stąd przysługuje im stosowna ochrona przed klauzulami niedozwolonymi.
Sąd nie zgodził się także z argumentacją Banku Millennium, jakoby niższe oprocentowanie stosowane przy kredytach powiązanych z walutą obcą rekompensowało ponoszone ryzyko kursowe, a w konsekwencji nie miało to wpływu na negatywną ocenę stosowania przez bank do przeliczeń dwóch różnych kursów – kursu kupna i kursu sprzedaży, z których każdy był ustalany jednostronną decyzją pozwanego Banku.
Sąd podkreślił, że nie ma znaczenia sposób wykonania umowy kredytu, bowiem wystarczające jest, że w jej treści bank sam sobie nadał uprawnienie do działania w sposób rażąco naruszający interesy konsumentów i sprzeczny z dobrymi obyczajami. Co więcej klauzule przeliczeniowe umieszczone we wzorcu stosowanym przez Bank Millennium zostały już wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych pod numerami 3178 i 3179, co nie pozostaje bez znaczenia dla oceny ich charakteru, a w konsekwencji braku związania nimi stron umowy. Sąd zarzucił także bankowi brak poinformowania Kredytobiorców o ryzykach związanych z powiązaniem kredytu z walutą obcą, a także niewyjaśnienia jaki wpływ będzie miał kurs na wysokość zobowiązania.
Skutkiem powyższego oraz faktu złożenia przez Klientów Kancelarii oświadczenia o braku zgody na dalsze trwanie tego stosunku zobowiązaniowego, a także posiadania świadomości skutków ustalenia nieważności umowy, klauzule przeliczeniowe są bezskuteczne i nie wiążą stron. Natomiast zgodnie z ugruntowaną już linią orzeczniczą eliminacja z umowy klauzul przeliczeniowych prowadzi do jej nieważności, bowiem żadna ze stron nie zawarłaby umowy o takiej treści, tj. kredytu złotówkowego oprocentowanego stawką LIBOR, który o czym warto pamiętać, od stycznia 2022 r. przestał być już publikowany.
Bank Millennium złożył już wniosek o sporządzenie uzasadnienia powyższego wyroku, co stanowi zapowiedź wniesienia apelacji, niezależnie od tego – po analizie prawomocnych wyroków jakie zapadły z udziałem tego banku – Klienci Kancelarii ze spokojem mogą oczekiwać na przebieg postępowania sądowego w drugiej instancji.
Sprawę prowadzili adw. Jacek Sosnowski i adw. Dominika Peżyńska – Kancelaria adwokacka adwokat Jacek Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni