Dnia 03.02.2023r. Sąd Apelacyjny w Lublinie I Wydział Cywilny w osobie Sędzi Ewy Mierzejewskiej w sprawie rozpoznawanej pod sygn. akt I ACa 151/22 utrzymał w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Lublinie, na mocy którego ustalono, że umowa kredytu zawarta pomiędzy naszymi Klientami a Getin Noble Bank S.A. jest nieważna oraz obciążył bank całością kosztów procesu. Cała sprawa od początku do końca trwała tylko 28 MIESIĘCY.

Sąd Apelacyjny podzielił i przyjął za własne ustalenia faktyczne  i ocenę prawną dokonaną przez Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku I-ej instancji.

Sąd Apelacyjny podkreślił, że tabele kursowe  banku stosowane w mechanizmie indeksacji kredytu były konstruowane przez bank według bliżej nieokreślonych i nie znanych kredytobiorcy kryteriów, co oznaczało niezachowanie równości stron umowy, zarówno na etapie ustalania jej postanowień, jak i przy jej wykonywaniu. Nie ma przy tym znaczenia jak w istocie kursy te były ustalane, istotnym pozostaje jedynie fakt, że kredytobiorcy byli pozbawieni możliwości oddziaływania na ustalenie rzeczonych kursów, zaś możliwość ta zachowana została wyłącznie dla pozwanego.

Co do podstaw nieważności kwestionowanej przez naszych Klientów umowy Sąd Apelacyjny wyraził pogląd, że unormowania zawarte w art. 3851 – 3853  k.c. mają charakter szczególny w stosunku do tych przepisów, które mają ogólne zastosowanie do kształtowania przez kontrahentów treści umowy. W sytuacji zatem, gdy umowa pozostaje sprzeczna nie tylko z treścią 3851 – 3853  k.c., lecz również z treścią art. 3531 k.c. zastosowanie znajdują te pierwsze.

Sąd podzielił przy tym ustalenie Sądu okręgowego, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne  ś świadczenie kredytobiorcy. W przypadku umowy kredytu indeksowanego, do jej essentialia negotii należy waluta indeksacji oraz oprocentowanie obliczane w sposób charakterystyczny dla tej waluty.

Wyeliminowanie tych klauzul z łączącej strony umowy zdaniem Sądu uniemożliwia określenie wysokości zobowiązania zarówno pozwanego Banku (kwoty udzielonego kredytu), jak i kredytobiorców (rozmiaru zadłużenia i wysokości poszczególnych rat). W konsekwencji umowa w pozostałym zakresie nie jest możliwa do utrzymania i wykonywania.

Sąd apelacyjny podkreślił przy tym, z powołaniem na uchwałę Sądu Najwyższego składu 7 sędziów z dnia 20 czerwca 2018 roku, III CZP 29/17, że oceny zgodności postanowień umowy z prawem dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. Dla oceny abuzywności klauzul przeliczeniowych bez znaczenia pozostawała zatem okoliczność czy Bank w rzeczywistości korzystał z ustalonych w umowie swobody i dowolności przy ustalaniu kursu waluty.

Oceniając wywiązanie się przez bank z obowiązku informacyjnego Sąd Apelacyjny podkreślił niedostateczny charakter przekazanych przez pracowników banku naszym klientom informacji, które nie wskazywały realnego wymiaru zagrożenia związanego z oferowanym typem kredytu. Sąd podkreślił przy tym, że podpisanie przez powodów oświadczeń, że zostali zapoznani z ryzykiem wynikającym z możliwości zmiany kursu walut, bez wskazania na czym konkretnie to pouczenie polegało, nie spełnia wymogu stosownego pouczenia konsumenta przez profesjonalistę o takim ryzyku.

Bank co do zasady musi bowiem przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie. Niepełna informacja o ryzyku kursowym, wynikająca np. z przyjęcia zaniżonego maksymalnego wzrostu kursu, z pominięciem informacji wynikających z historii zmiany kursu danej waluty na przestrzeni lat, w oczywisty sposób musi zostać uznana za informację niewystarczającą.

Następnie Sąd Apelacyjny stwierdził, że wskazanie waluty kredytu, jego wysokości, bądź terminu spłaty, nie wypełniają wynikającego z art. 3 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG wymogu indywidualnego wynegocjowania warunków umowy, zwłaszcza gdy umowa ta została zawarta poprzez podpisanie wcześniej przygotowanego przez bank wzoru umowy standardowej, na której treść konsument nie miał wpływu.

Sąd Apelacyjny potwierdził również posiadanie przez kredytobiorców interesu prawnego w ustaleniu nieważności umowy. W ocenie Sądu choć interes prawny do wytoczenia powództwa o ustalenie istnienia lub nieistnienia prawa lub stosunku prawnego w zasadzie nie zachodzi, jeżeli zainteresowany może na innej drodze w pełni osiągnąć ochronę swoich praw, w szczególności na drodze powództwa o  spełnienie świadczenia, to jednak reguła ta nie znajduje zastosowania w sytuacji, gdy ze spornego stosunku prawnego wynikają jeszcze dalsze skutki, których dochodzenie w drodze powództwa o świadczenie nie jest możliwe lub nie jest jeszcze aktualne.

Na koniec zaś, odnosząc się do zgłoszonego przez bank w postępowaniu apelacyjnym zarzutu zatrzymania, Sąd Apelacyjny uznał, że w przypadku świadczeń pieniężnych dalej idącym środkiem zabezpieczenia roszczeń jest objęcie ich zarzutem potrącenia, a nie zarzutem zatrzymania. W konsekwencji Sąd apelacyjny przyjął, że działanie Banku polegające na zgłoszeniu zarzutu zatrzymania ma charakter uciążliwości przeciwko powodom podważającej sens sięgania po tę instytucję, na skutek czego nie uwzględnił podniesionego przez bank zarzutu.

Sprawę prowadzili adw. Jacek Sosnowski i r.pr. Małgorzata Wilczek – Kancelaria adwokacka Adwokat Jacek Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni.

Inne ciekawe wyroki omawiamy na naszym kanale YouTube – zapraszamy do subskrybowania

Sąd Apelacyjny w Lublinie unieważnienie kredytu we frankach Getin Bank w restrukturyzacji. Wygrywamy w 28 MIESIĘCY

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *