Mimo iż postępowania w sprawach o kredyty frankowe trafiają na wokandy sądów już od kilku lat, judykaturze nadal jednak nie udało się wypracować jednolitego i stałego stanowiska jak zapisy zawarte w tych umowach prawnie kwalifikować i traktować.

W orzecznictwie sądów powszechnych rozbieżności bywają bardzo duże, w praktycznie takim samym stanie faktycznym sądy potrafiły wydawać dwa zupełnie odmienne wyroki, zatem bardziej zdeterminowani kredytobiorcy, którzy w pierwszej instancji uzyskali wyrok dla siebie niekorzystny, kontynuowali drogę sądową, do Sądu Najwyższego włącznie.

W Sądzie Najwyższym prezentowane poglądy były bardziej do siebie zbliżone, problem polegał jednakże na tym, że niekonieczne były one korzystne dla samych kredytobiorców. W ostatnim jednakże czasie również w Sądzie Najwyższym pojawiła się postawa prokonsumencka, zatem wydawane orzeczenia korzystne są dla kredytobiorców, czy jednak ta tendencja się utrzyma?

Korzystny dla frankowiczów wyrok wydany został przez Sąd Najwyższy w dniu 24 października 2018 r., sygn. akt: II CSK 632/17, w sprawie w której kredytobiorcy domagali się zapłaty kwoty w wysokości ponad 78 000 zł tytułem zwrotu nienależnie pobranego świadczenia stanowiącego różnicę pomiędzy spłaconym przez nich kredytem, a kwotą którą powinni byli spłacić, gdyby umowa kredytowa nie zawierała niedozwolonych postanowień dotyczących indeksacji kredytu.

Zobacz nasz kanał na Youtube – adwokat Jacek Sosnowski omawia wyroki SN dotyczące frankowiczów

Zarówno sąd pierwszej, jak i drugiej, instancji nie znalazł podstaw do uwzględnienia powództwa, Sąd Najwyższy takie podstawy jednak znalazł.

Przede wszystkim Sąd Najwyższy podzielił argumenty kredytobiorców, że Sąd Apelacyjny, rozpatrujący sprawę w drugiej instancji, dokonał nieprawidłowej wykładni i zastosowania przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych oraz o nienależnym świadczeniu.

Sąd Apelacyjny za niedozwolone postanowienia umowne uznał bowiem zasady indeksacji kredytu i rat, w których był spłacany w oparciu o bankową tabelę kursów.

Postanowienie definiujące tabelę i sposób jej sporządzenia potraktował jako określające główne świadczenie powodów i z tego względu nie badał go pod kątem spełnienia przesłanek dotyczących niedozwolonych postanowień umownych, lecz w kategoriach głównych świadczeń stron i zakwestionował wskazany zapis z powodu stwierdzenia jego niejednoznaczności.

Sąd Najwyższy stwierdził natomiast, że wprawdzie zaliczenie postanowień indeksacyjnych do kształtujących główne świadczenia z umowy kredytu indeksowanego w walucie obcej jest wątpliwe, w orzecznictwie dominuje bowiem wąska interpretacja pojęcia głównych świadczeń, ograniczająca je do świadczeń decydujących o istocie umowy, najważniejszych dla stron, do których w umowie kredytu zaliczyć należy wypłatę kredytu i jego zwrot.

Klauzula waloryzacyjna uznawana jest za dodatkowy mechanizm indeksacyjny głównych świadczeń. Jednakże niejednoznaczność postanowień nieuzgodnionych indywidualnie, kształtujących istotne, choć nie główne prawa i obowiązki konsumenta, polegającą na wykorzystaniu przez pozwanego swojej silniejszej pozycji w celu zapewnienia sobie możliwości ustalenia wysokości kursu przeliczeniowego waluty, a w konsekwencji także wysokości zadłużenia i rat kredytowych, w sposób arbitralny i nieprzewidywalny dla konsumenta, a przy tym umożliwiający pozwanemu uzyskanie dodatkowego wynagrodzenia, zaś kredytobiorcę stawiający wobec nieprzewidzianego ryzyka dowolnego kształtowania kursów wymiany przez kredytodawcę, można zaliczyć do niedozwolonych klauzul.

W dalszej kolejności Sąd Najwyższy podzielił więc stanowisko kredytobiorców, że konsekwencją stwierdzenia abuzywności klauzuli umownej spełniającej wymagania powołanego przepisu jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie.

Jednocześnie zwrócił uwagę, iż w piśmiennictwie i orzecznictwie dopuszcza się uzupełnianie takiej niekompletnej umowy przepisami dyspozytywnymi lub stosowaniem analogii z art. 58 § 3 k.c., jednak Sąd Najwyższy w przedmiotowej sprawie opowiedział się za wyjątkowym jedynie odwoływaniem się do takich zabiegów, mając na uwadze, że konstrukcja zastosowana w art. 3851-2 k.c. stanowi implementację do krajowego systemu prawnego dyrektywy Rady 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich i ma realizować zadanie sankcyjne, zniechęcając profesjonalnych kontrahentów zawierających umowy z konsumentami od wprowadzania do nich tego rodzaju postanowień.

Za słuszny Sąd Najwyższy uznał również argument, że konieczność dowiedzenia przez kredytobiorców rażąco krzywdzących skutków postanowienia uznanego za abuzywne, tj. stwierdzenia, czy ostatecznie kursy kupna i sprzedaży franków szwajcarskich zamieszczone w tabeli spowodowały nieuzasadnione zwiększenie świadczeń powodów, bowiem odbiegały od standardów rynkowych, nie wynika z obowiązujących przepisów.

Przepisy Kodeksu cywilnego nakazują dokonywać oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami według stanu z chwili jej zawarcia, przy uwzględnieniu jedynie jej treści, okoliczności towarzyszących jej zawarciu oraz umów pozostających w związku z umową obejmującą postanowienia będące przedmiotem oceny.

Tym samym przedmiotem badania abuzywności określonego postanowienia jest ocena hipotetycznych możliwości i skutków jakie z niego wynikają dla konsumenta, a nie wyniki następczej kontroli, czy potencjalnie krzywdzące możliwości zostały rzeczywiście wykorzystane na jego szkodę.

Sąd Najwyższy za konieczne uznał więc uchylenie wyroku Sądu Administracyjnego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Co zmienia wyrok SN w sprawie frankowiczów?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *