Sprawa, w której zapadł powyższy wyrok zaoczny zaopatrzony w rygor natychmiastowej wykonalności dotyczy zakupu przez klienta Kancelarii obligacji korporacyjnych spółki GetBack SA, do których nabycia doszło przy udziale dwóch podmiotów, Idea Banku i Polskiego Domu Maklerskiego (obecnie PNP SA).
Sprawy z udziałem poszkodowanych, którzy nabyli obligacje spółki GetBack SA (obecnie w restrukturyzacji) najczęściej- i jak w tym wypadku miało miejsce- mają swój początek w Idea Banku, który współpracował z Polskim Domem Maklerskim (PNP SA) w okresie od sierpnia 2016 do kwietnia 2018 r. Bank przedstawiał swoim klientom nabycie obligacji spółki GetBack S.A. jako bezpieczną metodę na zainwestowanie środków finansowych (nierzadko oszczędności życia).
Dla wyjaśnienia, spółka GetBack jest firmą windykacyjną założoną w 2012 r., a przedmiotem działalności spółki jest zarządzanie wierzytelnościami (skupowanie i ich dochodzenie na drodze polubownej, sądowej i egzekucyjnej). Klienci byli przekonani, że Bank jako instytucja zaufania publicznego, skoro coś oferuje, to jest to bezpieczny produkt, który odpowiada im potrzebom i jest bezpieczną i zyskowną lokatę kapitału. Dodatkowo klienci, jak miało to miejsce w omawianej sprawie, byli zachęcani atrakcyjną stopą procentową obligacji GetBack SA oraz rzekomą ekskluzywnością oferty, o wręcz niepowtarzalnym charakterze (klientom wyznaczano nawet jednodniowy termin na decyzję).
Klienci, którzy nabyli obligacje GetBack byli obsługiwani przez doradcę-pracownika banku, który był odpowiedzialny za przedstawienie wymaganych dokumentów dotyczących ich nabycia. Klienci, jak miało to miejsce w przedmiotowej sprawie, przed podjęciem decyzji o inwestycji nie otrzymywali informacji o tej spółce. Nie podpisywali również dokumentów, a transakcja zakupu obligacji de facto odbywała się w oparciu o rozmowę telefoniczną oraz spotkanie w oddziale banku. Praktycznie wszystkie czynności dotyczące nabycia obligacji dokonywał doradca, (wypełniał formularz dotyczący nabycia obligacji i przekazywał go mailem do ówczesnego Polskiego Domu Maklerskiego (PNP SA) wskazując jedynie klientom, gdzie mają być przelać środki. Bardzo często dopiero na tym etapie klienci po raz pierwszy zetknęli się z nazwą spółki „Polski Dom Maklerski”.
Pracownik, który oferował nabycie obligacji najczęściej miał z bankiem dodatkową umowę o współpracę, w ramach której zobowiązywał się oferować klientom banku obligacje spółki współpracującej z bankiem. Propozycję nabycie obligacji spółki GetBack SA przedstawiano więc jako “specjalną ofertę wyłącznie dla wybranych klientów”, wskazując jednocześnie, że to “odpowiednik lokaty tylko lepiej oprocentowanej”.
Wyrok w sprawie naszego Klienta:
Rzeczywistość wyglądała jednak inaczej.
Ze względu na nadużycia, do jakich doszło w spółce GetBack (wynikających m.in. z nabywania przez spółkę, wierzytelności, które nie były obsługiwane, a których zakup spółka finansowała sprzedanymi obligacjami, które z kolei były chętnie nabywane z uwagi na zaufanie konsumentów do instytucji bankowych, które je oferowały i które podlegają ścisłym regulacjom oraz kontroli instytucji państwowych jak chociażby Komisja Nadzoru Finansowego), emitent rażąco naruszył swój obowiązek i nie wypłacił obligatariuszom zarówno odsetek jak i finalnej kwoty wykupu. Klienci do dnia dzisiejszego nie otrzymali zwrotu zainwestowanych środków.
W wyniku przeprowadzonej kontroli, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów 1 sierpnia 2018 r. zarzucił Idea Bank (który współpracował z Polskim Domem Maklerskim) m.in. wprowadzanie konsumentów w błąd podczas sprzedaży obligacji GetBack co do ich bezpieczeństwa i ekskluzywnego charakteru.
Dodatkowo sprawa nabrała rozgłosu, kiedy opinia publiczna poznała nagranie byłego przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego z Leszkiem Czarneckim- udziałowcem Idea Banku.
W konsekwencji, Idea Bank z powodu braku zezwoleń na prowadzenie sprzedaż obligacji, w dniu 13.11.2018 r. został wpisany na listę ostrzeżeń publicznych Komisji Nadzoru Finansowego. Powyższe nieprawidłowości skutkowały również cofnięciem w dniu 8 listopada 2018 roku przez KNF zezwolenia na prowadzenie przez PNP SA działalności maklerskiej z uwagi na udział w organizacji procesu oferowania obligacji emitowanych przez GetBack S.A. w sposób polegający na współpracy z podmiotem trzecim nieposiadającym uprawnień do świadczenia usług oferowania instrumentów finansowych, w ramach której Polski Dom Maklerski S.A. (PNP S.A.) dokonywał czynności pośrednictwa w zbywaniu obligacji, natomiast podmiot trzeci dokonywał czynności pośrednictwa w proponowaniu objęcia obligacji akceptujący tym udział w procesie oferowania obligacji podmiotu nieuprawnionego do wykonywania czynności oferowania instrumentów finansowych.
Co w takiej sytuacji powinien robić obligatariusz aby odzyskać zainwestowane środki? Na pewno nie czekać, aż spółka sama zacznie spłacać zadłużenie. Jedyną drogą, która umożliwia odzyskanie środków jest droga sądowa.
Roszczenie o zwrot środków, których obligatariusz nie odzyskał w związku z nabyciem obligacji, można skierować zarówno wobec Idea Banku i PNP. Podstawą żądania zwrotu zainwestowanych środków wobec PNP SA może być okoliczność, że umowa dotycząca nabycia obligacji jest nieważna jako sprzeczna z przepisami prawa i zasadami współżycia społecznego (zwłaszcza dobrymi obyczajami).
Skutkiem z kolei uznania umowy za nieważna, jest zwrot tego, co klient świadczył na rzecz spółki.
Dodatkowo, z uwagi na stosunek prawny jaki wiązał klienta z Bankiem, przysługuje mu również roszczenie odszkodowawcze wobec banku. W opisywanej sprawie, Bank prowadził działalność maklerską, nie mając na to zezwolenia. Powód jako jego klient darzył bank zaufaniem i gdyby nie namowy do nabycia obligacji, nie zawarłaby umowy. Skoda jaka powstała w majątku klienta powstała więc z inicjatywy pracownika banku.
Doradca z banku wszelkie oświadczenia woli składał w imieniu banku, tj. oferował nabycie obligacji spółki GetBack SA bez wskazania z kim Powód- konsument miałaby zawrzeć umowę nabycia instrumentów finansowych. Powód nie miał nawet świadomości że umowę będzie podpisywać z innym podmiotem niż bank. Został również wprowadzony w błąd co do gwarancji zysku z obligacji korporacyjnych emitowanych przez GetBack SA poprzez informowanie o korzystnym oprocentowaniu, a także o bezpieczeństwie tych obligacji. Dodatkowo, doszło do wymuszanie umowy pod presją czasu.
W konsekwencji doszło do naruszenia norm prawnych (m.in. ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, ustawy o nieuczciwych praktykach rynkowych, a także ustawy prawo bankowe). Dlatego bank ponosi odpowiedzialność za szkodę jaką klient poniósł przez zawarcie umowy z domem maklerskim Polski Dom Maklerski (obecnie PNP SA).