Mimo, iż od kilku lat umowy o kredyt denominowany trafiają pod ocenę sądów, to jednak nadal pojawiają się nowe, odmienne stanowiska jak te umowy traktować i jak je tak naprawdę interpretować. Jeżeli bowiem do umowy kredytu denominowanego podejdziemy od strony praktycznej, a więc gdy będzie ona interpretowana przez pryzmat jej celu, wnioski mogą być co najmniej zaskakujące.

Kredyty denominowane to przede wszystkim kredyty hipoteczne, a więc zaciągane pod zakup mieszkania bądź domu. Zawierając zatem umowę kredytową bank zwalnia kredytobiorcę z zapłaty za przedmiotowy lokal, czyli innymi słowy roszczenie sprzedającego mieszkanie zostaje zaspokojone przez bank.

Problem pojawia się jednak wtedy, gdy zadamy sobie pytanie, czy bank mógł tak naprawdę takiej czynności dokonać posługując się walutą denominowaną. Na gruncie obecnie obowiązujących przepisów brak jest bowiem regulacji, które umożliwiałyby zapłatę należności oznaczonej w pieniądzu polskim przy użyciu waluty obcej, choć prawo odwrotną sytuację już dopuszcza, z powyższego zatem wysnuć należy wniosek, że bank nie ma prawa i nie może zapłacić wierzytelności oznaczonej w pieniądzu polskim przy użyciu pieniądza zagranicznego. 

W sytuacji, gdy umowa o kredyt hipoteczny zawierana jest tylko w walucie polskiej, bank reguluje wierzytelność swojego klienta zgodnie z literą prawa i w takim przypadku dochodzi do skutku klasyczna umowa o świadczenie osoby trzeciej, zgodnie z którą dłużnik spełnia świadczenie na rzecz osoby trzeciej, zaś osoba ta, w braku odmiennego postanowienia umowy, może żądać bezpośrednio od dłużnika spełnienia zastrzeżonego świadczenia.

Osoba trzecia, która spłaca wierzyciela, nabywa z kolei spłaconą wierzytelność do wysokości dokonanej zapłaty, czyli gdy bank udzielił kredytu za który zostało kupione mieszkanie bądź dom, zwolnił w ten sposób kredytobiorcę z obowiązku zapłaty zobowiązania, a teraz może dochodzić spłaty kwoty, która została na ten cel przeznaczona od kredytobiorcy, zgodnie z zawartą umową kredytową.

Inaczej natomiast sytuacja kształtuje się, gdy udzielony kredytobiorcy kredyt był kredytem w walucie obcej. W takim bowiem przypadku bank nie może użyć waluty obcej do zwolnienia kredytobiorcy ze zobowiązania, które jest wyrażone w walucie polskiej, dlatego by móc dokonać zapłaty banki przeliczały kwotę kredytu wyrażoną we frankach szwajcarskich na złotówki, czyli dochodziło do zawarcia umowy o kredyt denominowany.

Przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się natomiast przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę, w przypadku kredytów denominowanych problem polega jednakże na tym, że na zakup mieszkania tak naprawdę nie są przeznaczane, wykorzystywane, te środki, które były przedmiotem umowy kredytowej.

Przeczytaj także:

Kredyt we frankach czy warto pozwać bank ?

Jak odzyskać ubezpieczenie niskiego wkładu własnego – podstawy prawne roszczenia.

Przedmiotem umowy były bowiem środki określone w walucie obcej i one zostają zatrzymane na koncie, gdyż, jak już zostało powyżej wskazane, nie jest możliwe zwolnienie z zobowiązania poprzez zapłatę walutą obcą wierzytelności wyrażonej w pieniądzu polskim, uznać zatem należy, że kwota będąca przedmiotem umowy kredytowej nigdy nie opuściła majątku banku.

W praktyce jednakże bank dokonuje płatności za kredytobiorcę i sprzedaż dochodzi do skutku, w takim jednak przypadku hipoteka dla wierzytelności banku nie powinna zostać ustanowiona, gdyż zakup mieszkania tak naprawdę nie nastąpił za kwotę, która była przedmiotem umowy kredytowej.

Bez wątpienia celem zawarcia umowy kredytowej było sfinalizowanie zakupu nieruchomości, co bezpośrednio wynika również z zawartej umowy kredytowej, żeby jednakże dokonać prawidłowej wykładni zawartej umowy należy odnieść się do roszczenia kredytobiorcy, który zawarł umowę o kredyt właśnie po to by dokonać zakupu mieszkania.

Oceniając więc zawartą umowę na gruncie obowiązujących przepisów należy dojść do wniosku, że umowa taka jest nieważna, gdyż waluta kredytu nie odpowiada walucie długu. Obecne uregulowania uniemożliwiają ponadto zapłatę ceny wyrażonej w pieniądzu polskim poprzez obcą walutę, jak również niewykorzystanie przez bank kwoty stanowiącej przedmiot umowy kredytu do zakupu nieruchomości powoduje, że takie działania są niezgodne z naturą umowy kredytu, czyli ze społeczno-gospodarczym celem, której sankcją jest nieważność.

Również brak jest podstaw by uznać, że cenę w takim przypadku można ustalić poprzez wskazanie podstaw do jej ustalenia, gdyż w przepisach prawa bankowego, obowiązujących do 2011 r., taka możliwość nie została przewidziana, z kolei zmiana wskazanych uregulowań i dodanie do art. 69 ust. 2 prawa bankowego punktu, który obecnie taką możliwość przewiduje, oznacza, że przed zmianą przepisów taka możliwość była wyłączona.

Nie można także przyjąć, że umowa kredytowa została zawarta, lecz bez podania kwoty kredytu, gdyż takie stanowisko również pozostaje w sprzeczności z przepisami prawa bankowego, zatem niedochowanie wskazanych uregulowań skutkować musi nieważnością zawartej umowy kredytowej.

Nielegalność umów denominowanych z uwagi na brak możliwości kupna przez bank wykorzystanej sumy z kwoty kredytu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *