Bankowy tytuł egzekucyjny jest dokumentem, który stwierdza istnienie wymagalnej, a więc nadającej się już do egzekwowania z powodu upływu terminu płatności, wierzytelności banku wobec osoby, która dokonała z nim czynności bankowej, np. podpisała umowę kredytu, lub ustanowiła na rzecz banku zabezpieczenie takiej wierzytelności. Bankowemu tytułowi egzekucyjnemu sąd może nadać klauzulę wykonalności i wówczas staje się on tytułem wykonawczym będącym podstawą do wszczęcia przez komornika egzekucji sądowej. Znacznie uproszczona i uprzywilejowana droga nadawania bankowemu tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności, na którego podstawie możliwe jest prowadzenie egzekucji, uzasadniane jest faktem, iż banki są instytucjami zaufania publicznego, dlatego winny być traktowane bardziej liberalnie w stosunku do innych wierzycieli. Jednakże powyższe zasady już wkrótce ulegną zmianie, bowiem w wyroku z dnia 14 kwietnia 2015 r. Trybunał Konstytucyjny uznał, iż przepisy stanowiące o bankowym tytule egzekucyjnym są niezgodne z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, gdyż prawo wystawiania bankowych tytułów egzekucyjnych, będący przywilejem tylko banków, narusza konstytucyjną zasadę równego traktowania. Przepisy w obecnym brzmieniu będą jednakże obowiązywać do dnia 1 sierpnia 2016 r., natomiast po tej dacie, czeka nas dość istotna zmiana prawa.
Jak już zostało to powyżej wskazane, obecnie obowiązujące uregulowania przyznające uprzywilejowaną pozycję wierzyciela, służyły tylko bankom, bo tylko te podmioty ustawodawca zdecydował się „wyposażyć” w dodatkowe uprawnienia. W praktyce wyglądało to zatem tak, że w chwili zalegania z płatnościami, np. niespłacania rat kredytu, bank wypowiadał wiążącą go z klientem umowę kredytu, wystawiał bankowy tytuł egzekucyjny, a następnie zwracał się do sądu o nadanie klauzuli wykonalności takiemu bankowemu tytułowi egzekucyjnemu, co stanowiło ledwie formalność. Następnie, z tak uzyskanym tytułem wykonawczym, bank zwracał się do komornika o wszczęcie egzekucji i w ten sposób dochodził należnych mu świadczeń. Inni wierzyciele natomiast, nawet te podmioty, które nabyły wierzytelność uprzednio przysługującą bankowi, egzekwowaną w preferencyjny sposób, poprzez zawarcie umowy cesji wierzytelności, nie mogły egzekwować swych wierzytelności we wskazany sposób, a jedyną możliwość stanowiła „tradycyjna” egzekucja, a więc uzyskanie nakazu zapłaty, a następnie opatrzenie go w klauzulę wykonalności. Uzyskanie nakazu zapłaty nie rzadko jednak wcale nie jest takie proste, gdyż dysponowanie odpowiednią wiedzą i znajomość kruczków prawnych pozwala na skuteczne oddalenie w czasie wydania przez sąd nakazu zapłaty i jego uprawomocnienie się, procesy na tym gruncie mogą zatem trwać nawet latami. W kontekście powyższego, bankowe tytuły egzekucyjne są niewątpliwie bardzo atrakcyjne, jednakże również, przytaczając po raz kolejny wyrok Trybunału Konstytucyjnego, niezgodne z zasadami wyrażonymi w Konstytucji.
Ciekawe jednak jest, że mimo uprzywilejowania egzekucji na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego, wiele banków decyduje się sprzedać swoją wierzytelność innym podmiotom za zaledwie kilka procent nominalnej wartości długu. Sprzedaż następuje bardzo często w kilka miesięcy po wszczęciu egzekucji przez bank, gdyż egzekucja całej kwoty jest niejednokrotnie długotrwała i kosztowna, dlatego korzystniejsze dla banku, również w kontekście raportów finansowych, jest zbycie wierzytelności, niż dochodzenie jej przez lata. Oczywiści banki sprzedając swoje wierzytelności nie naruszają obowiązujących przepisów, gdyż taką możliwość przewidują wprost uregulowania zawarte w Kodeksie cywilnym, jednakże mało kto wie, że sprzedaż wierzytelności może okazać się dla dłużnika bardzo korzystna.
Jak już zostało to kilkukrotnie wskazane, tylko bank może wystawić bankowy tytuł egzekucyjny, któremu może następnie zostać nadany tytuł wykonawczy, a zatem w chwili sprzedaży wierzytelności nie przechodzi na kupującego bankowy tytuł egzekucyjny i tytuł wykonawczy uprawniający do jej egzekucji, tylko samo prawo do dochodzenia wierzytelności. W takiej sytuacji, podmiot, który kupił wierzytelność nie nabywa i nie posiada żadnego tytułu egzekucyjnego opatrzonego w klauzulę wykonalności, zatem nie może egzekwować należności na podstawie uprzednio wydanego tytuły wykonawczego, a wszelkie wyegzekwowane przez niego kwoty w oparciu o tytuł wykonawczy przysługujący bankowi są kwotami zajętymi bezprawnie i można ubiegać się o ich zwrot. W takiej sytuacji, podmiot, który nabył wierzytelność, może tylko upominać dłużnika, że zalega z płatnościami lub skierować sprawę do sądu w celu otrzymania nakazu zapłaty.
Uznanie za niekonstytucyjne przepisów dotyczących bankowego tytułu egzekucyjnego na nowo pobudziło rozmowy w tym temacie i dało impuls do poszukania innych rozwiązań. Niewątpliwie bankowy tytuł egzekucyjny jest bardzo ważny dla gospodarki, dlatego postuluje się bardziej racjonalne podejście do tej możliwości egzekucji. Obecne przepisy, całe ryzyko działalności bankowej przerzucają na klientów, dlatego konstrukcja bankowego tytułu egzekucyjnego jest tak bardzo wygodna i bezpieczna dla banków, natomiast przy projektowanych zmianach kładzie się przede wszystkim nacisk by klienci byli lepiej informowani o zagrożeniach jakie niesie ze sobą bankowy tytuł egzekucyjny. Powyższe jest bardzo istotne zwłaszcza, gdy uświadomimy sobie, że obecnie wystawia się około miliona bankowych tytułów egzekucyjnych rocznie, co zdaniem niektórych świadczy o jego nadużywaniu. W projekcie nowelizacji przepisów pojawiają się również głosy o całkowitym zlikwidowaniu w polskim systemie prawnym bankowego tytułu egzekucyjnego, określanego czasem jako relikt komunizmu. Ciężko powiedzieć czy do tak radykalnej zmiany prawa dojdzie, z całą pewnością jednak można stwierdzić, że nastąpi złagodzenie obecnych przepisów i nastąpi zwiększenie ochrony klientów banków przed skutkami składania pisemnych oświadczeń o poddaniu się egzekucji w sytuacji, gdy nie zostali odpowiednio poinformowani o skutkach złożenia takiego oświadczenia. Ponadto, możliwe jest, że na banki zostanie nałożony obowiązek informowania dłużnika o zamiarze złożenia do sądu wniosku o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu, co umożliwi dłużnikom podjęcie odpowiednich kroków i reakcję na ewentualną egzekucję.