Zidentyfikowanie błędu w umowie o kredyt konsumencki nie powinno kredytobiorcy martwić, lecz wręcz przeciwnie, może stanowić powód do radości, gdyż taki błąd może spowodować, że kredytobiorca nie będzie musiał płacić kosztów kredytu, czyli otrzyma darmowy kredyt.

Błąd w umowie kredytu hipotecznego

Sankcja kredytu darmowego dla kredytów konsumenckich

Powyżej mowa o tzw. sankcji darmowego kredytu, która wynika z ustawy o kredycie konsumenckim, a która polega na tym, że gdy bank w zawartej umowie kredytowej dopuścił się naruszeń obowiązujących przepisów, wówczas, kredytobiorcy przysługuje darmowy kredyt, zaś bank za karę zostaje pozbawiony zarobku. Dla kredytodawców jest to niezmiernie dotkliwa kara, pamiętać jednak należy, że można ją zastosować tylko w przypadku kredytu konsumenckiego, czyli umowy o kredyt w wysokości nie większej niż 255 550 zł, również dla kredytów udzielonych w walucie obcej, który kredytodawca w zakresie swojej działalności udziela lub daje przyrzeczenie udzielenia konsumentowi. Zatem, żeby kredytobiorca otrzymał darmowy kredyt, kwota jego zadłużenia nie może być wyższa niż kwota określona przepisami, a do umowy musiał przystąpić jako konsument.

Jak skorzystać z darmowego kredytu?

Skorzystanie z sankcji darmowego kredytu wymaga od kredytobiorcy tak naprawdę tylko jednej czynności, gdyż wystarczające bowiem jest, że złoży kredytodawcy pisemne oświadczenie, iż zwraca kredyt bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy w sposób ustalony w umowie, w praktyce jednak, banki rzadko uwzględniają takie oświadczenia, więc konieczne jest skierowanie sprawy na drogę sądową.

Co jednak istotne, z sankcji darmowego kredytu skorzystać można również wtedy, gdy bank wypowiedział zawartą umowę kredytową i gdy sam zainicjował proces. Powołanie się na sankcję darmowego kredytu wiele takich procesów udaremniło, doprowadzając do oddalenia roszczeń dochodzonych przez banki.

Co powinny, a czego nie robią banki?

Udzielanie kredytów to jedna z podstawowych usług, która jest świadczona przez banki, dlatego aż trudno uwierzyć, że instytucje kredytowe mają tak duży problem by właściwie formułować umowy kredytowe. Teoretycznie bowiem to nie jest nic trudnego, przepisy odpowiednich ustaw wprost wskazują jakie informacje powinny zostać zamieszczone w zawieranej z kredytobiorcą umowie, a mimo to, trudno znaleźć umowę, która byłaby wolna od jakichkolwiek wad. Szczególnie istotne natomiast jest, gdy bank dopuści się naruszeń w umowie o kredyt konsumencki, gdyż karą za te uchybienia jest darmowy kredyt, i aktualizuje się ona zawsze wtedy, gdy:

  • umowa o kredyt nie została zawarta w formie pisemnej;
  • umowa kredytowa nie określa: danych kredytobiorcy, kredytodawcy i pośrednika kredytowego; rodzaju kredytu; czasu obowiązywania umowy; całkowitej kwoty kredytu; terminów i sposobu wypłaty kredytu; stopy oprocentowania kredytu, warunków stosowania tej stopy, a także okresów, warunków i procedur zmiany stopy oprocentowania wraz z podaniem indeksu lub stopy referencyjnej; rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania oraz całkowitej kwoty do zapłaty przez konsumenta ustalonej w dniu zawarcia umowy o kredyt konsumencki wraz z podaniem wszystkich założeń przyjętych do jej obliczenia; zasad i terminów spłaty kredytu; innych kosztów, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt konsumencki; rocznej stopy oprocentowania zadłużenia przeterminowanego, warunków jej zmiany oraz ewentualnych innych opłaty z tytułu zaległości w spłacie kredytu; sposobu zabezpieczenia i ubezpieczenia spłaty kredytu; terminu, sposobu i skutków odstąpienia konsumenta od umowy; prawa konsumenta do spłaty kredytu przed terminem oraz procedury spłaty kredytu przed terminem; informacji o prawie kredytodawcy do otrzymania prowizji za spłatę kredytu przed terminem i o sposobie jej ustalania;
  • umowa nie spełnia wymogów formalnych dla umowy o kredyt wiązany lub w formie odroczonej płatności, umowy w rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowym i umowy przewidującej odroczenie płatności;
  • łączna wysokość opłat z tytułu zaległości w spłacie kredytu oraz odsetek za opóźnienie naliczonych konsumentowi przekracza kwotę odpowiadającą kwocie odsetek maksymalnych za opóźnienie;
  • naruszone zostały zasady obliczeń pozaodsetkowych kosztów kredytu, kosztów w przypadku odroczenia spłaty zadłużenia i kosztów w przypadku udzielenia kolejnych kredytów. 

Analiza zawartej umowy kredytowej

W przypadku, gdy bank popełni choć jedno ze wskazanych powyżej uchybień, po stronie kredytobiorcy aktualizuje się roszczenie o otrzymanie darmowego kredytu, dlatego, gdy chcesz się dowiedzieć czy i twój kredyt może zostać pozbawiony kosztów, najpierw musisz przeanalizować zawartą umowę by ustalić czy możesz skorzystać z tego rozwiązania oraz by sprecyzować jakich naruszeń dopuścił się bank.

Analiza zawartej umowy kredytowej może niestety nie być prosta, dokumenty bankowe nie należą bowiem do najprzyjemniejszej lektury, i zwykle jest ich sporo, dlatego, gdy czujesz, że nie sprostasz temu zadaniu, warto skorzystać z pomocy profesjonalisty w tym zakresie. Pomocne przy ustaleniu, czy zawarta umowa jest niezgodna z prawem, może być również porównanie zapisów z twojej umowy kredytowej z wyrokami, w których sądy oceniły już czy dany zapis spełnia wymogi określone ustawą.

Bezpłatna analiza umowy kredytowej

Jakie błędy najczęściej popełniają banki?

Błędy w umowach o kredyty konsumenckie są niestety dość powszechne, co nie najlepiej świadczy o instytucjach kredytowych. Z drugiej strony, naruszenie przez banki obowiązków ustawowych może skutkować tym, że kredytobiorca zyska darmowy kredyt. Warto zatem wiedzieć, jakich naruszeń banki dopuszczają się w praktyce.

Pierwszy błąd, uprawniający do darmowego kredytu, może pojawić się już na samym początku, jeśli w umowie podany jest błędny adres siedziby kredytodawcy lub pośrednika kredytowego. Taki błąd może skutkować uzyskaniem darmowego kredytu.

Sprawdzając, czy twój kredyt kwalifikuje się do bycia darmowym, zwróć uwagę na to, czy w umowie został określony rodzaj udzielonego kredytu. Sankcja darmowego kredytu może być zastosowana nie tylko wtedy, gdy bank w ogóle nie wskaże rodzaju kredytu, ale również gdy rodzaj kredytu został źle określony.

Rygorystycznie podchodzi się także do określenia czasu obowiązywania umowy kredytowej. W umowie musi być jasno wskazany czas jej trwania, na przykład „od 1 maja do 31 maja 2017 roku” lub „umowa obowiązuje 3 miesiące od daty zawarcia”. Brak jednoznacznego terminu zakończenia umowy jest istotnym błędem.

Umowa kredytowa musi również określać całkowitą kwotę kredytu, która powinna być maksymalną kwotą wszystkich środków pieniężnych, nie obejmujących kredytowanych kosztów kredytu. Banki często popełniają błędy, doliczając do tej kwoty kredytowaną prowizję lub koszty ubezpieczenia, co prowadzi do uznania kredytu za darmowy.

Nagminnym błędem są także niewłaściwe zapisy dotyczące stopy oprocentowania kredytu, a właściwie brak lub nieodpowiednie zapisy dotyczące procedury zmiany stopy oprocentowania. Jeśli bank nie wyjaśni szczegółowo, z jakich powodów i w jaki sposób oprocentowanie kredytu będzie się zmieniać, uzyskanie darmowego kredytu jest niemal pewne. To samo dotyczy sytuacji, gdy umowa błędnie podaje całkowitą kwotę do zapłaty lub niewłaściwie określa rzeczywistą roczną stopę oprocentowania.

Powyższe uchybienia to jedynie przykłady. Banki w umowach kredytowych bywają bardzo kreatywne, co dla kredytobiorcy może oznaczać realną szansę na uzyskanie darmowego kredytu.

Błędy i nieuczciwe zapisy w umowie kredytu z bankiem – co zrobić?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *