W dniu 5 grudnia 2022 r. Sąd Okręgowy w Warszawie XXVIII Wydział Cywilny w składzie Przewodniczący sędzia del. Michał Maj w sprawie o sygn. akt XXVIII C 19908/22 wydał wyrok w sprawie z powództwa naszych klientek przeciwko Powszechnej Kasie Oszczędności Bankowi Polskiemu S.A. z siedzibą w Warszawie, w którym w punkcie 1 ustalił, że umowa kredytu z 2007 roku jest nieważna, w punkcie 2 zasądził od pozwanego na rzecz naszej klientki kwotę 681.020,04 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 21 czerwca 2022 roku do dnia zapłaty, z kolei w punkcie 3 zasądził od pozwanego na rzecz naszej klientki kwotę 165.774,88 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 21 czerwca 2022 roku do dnia zapłaty. W punkcie 4 wyroku Sąd oddalił powództwo w pozostałej części, w punkcie 5 zasądził tytułem zwrotu kosztów procesu od pozwanego na rzecz każdej z naszej klientek kwoty po 6.020,50 zł. 

W niniejszej sprawie pozew został skierowany do Sądu Okręgowego w Warszawie w kwietniu 2020 r., zatem postępowanie sądowe trwało 32 miesiące. 

W toku procesu Sąd pominął dowód z opinii biegłego, ponieważ przeprowadzenie przez biegłego wyliczeń byłoby zbędne wobec stwierdzenia, że umowa kredytu jest nieważna, a rozpoznanie sprawy nie wymagało wiadomości specjalnych.

W niniejszej sprawie Sąd poddał kontroli postanowienia umowy: § 5 ust. 3 pkt. 2, § 5 ust.4, § 13 ust.7, § 18 ust. 1 oraz § 19 pkt 1) i 2) podzielając jednocześnie nasze stanowisko wskazane w pozwie i następnie w dalszych pismach procesowych dotyczące abuzywności wyżej wskazanych postanowień spornej umowy kredytu.

Sąd wskazał, iż o abuzywności spornego postanowienia decyduje fakt, że uprawnienie banku do określania wysokości kursu sprzedaży CHF nie jest w żaden sposób formalnie ograniczone, podnosząc jednocześnie, że w umowie nie określono precyzyjnie sposobu ustalania kursów walutowych stosowanych przy wykonywaniu przeliczeń niezbędnych dla rozliczania kredytu.

Sąd orzekający w motywach rozstrzygnięcia wskazał, że sposób przeliczania kursów walut był ustalany jednostronnie przez bank. Sama kwota kredytu w CHF nie była uzgodniona indywidualnie, ponieważ ustalenia określonej kwoty franków szwajcarskich dokonał pozwany bank – kredytobiorca we wniosku kredytowym wskazał określoną kwotę w PLN, natomiast bank dokonał jej przeliczenia na CHF według swojej tabeli kursowej, a zatem bez uzgodnienia z konsumentem – podanie kwoty kredytu w walucie obcej było konieczne z uwagi na konstrukcję kredytu denominowanego i nie wynikało z woli konsumenta, którego celem było uzyskanie środków w PLN, skoro miały one być przeznaczone na realizacje celu mieszkaniowego w Polsce. 

Sąd w pełni podzielił również nasze stanowisko w zakresie podpisania przez kredytobiorcę potwierdzenia zawarcia negocjowanej transakcji wymiany walut. Sąd wskazał, że fakt złożenia przez kredytobiorcę potwierdzenia zawarcia „negocjowanej” transakcji wymiany walut nie świadczy o wynegocjowaniu przez kredytobiorcę treści warunków umownych.

Mianowicie zawarcie powyższej transakcji miało miejsce już po zawarciu umowy kredytu i miało na celu jej wykonanie, a więc logiczne jest, że nie mogło mieć wpływu na treść tej umowy. Sąd również zwrócił uwagę na brak dowodu na to, aby omawiana transakcja była „negocjowana” rzeczywiście, a nie tylko z nazwy, zaś ciężar dowodu w tym zakresie obciążał pozwanego, który niewątpliwie nie przedstawił na powyższe okoliczności dowodu. 

Zdaniem orzekającego Sądu klauzule przeliczeniowe nie zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny tj. prostym i zrozumiałym językiem, ponieważ ich treść nie pozwala na stwierdzenie, w jaki sposób pozwany bank ustala kurs CHF dla celu wykonania umowy kredytu, a także kształtują one prawa i obowiązki konsumenta sprzecznie z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

W oparciu o te postanowienia kredytobiorca został obciążony koniecznością pokrywania kosztów spreadu, pomimo że koszty te nie odpowiadały żadnej usłudze świadczonej przez bank na rzecz klienta, a służyły jedynie pokryciu kosztów udzielenia przez bank kredytu i zabezpieczenia banku przed ryzykiem kursowym, a w umowie brak jest jednoznacznej informacji o tym, że konsument ponosi takie koszty, jaka jest ich wysokość i z czego one wynikają. 

Ponadto Sąd ponownie podkreślił, iż klauzule przeliczeniowe dawały pozwanemu bankowi w istocie całkowitą swobodę w sposobie kształtowania wysokości kursu waluty obcej, ponieważ postanowienia umowy w żaden sposób nie precyzowały, w oparciu o jakie zasady kurs waluty obcej miał być ustalany przez bank. Tym samym bank mógł ustalić ten kurs na dowolnym poziomie, nawet oderwanym od jakiegokolwiek kursu występującego na rynku, ze szkodą dla kredytobiorcy. W rezultacie bank w oparciu o klauzule przeliczeniowe uzyskał rzeczywistą możliwość dowolnego kształtowania wysokości świadczeń kredytobiorcy i własnych, co jest w oczywisty sposób sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta

Zważywszy na powyższe Sąd uznał, iż klauzula ryzyka kursowego określa główny przedmiot umowy i charakteryzuje jej istotę, a zatem uznanie tego postanowienia umownych za niedozwolone skutkuje brakiem możliwości wykonywania umowy kredytu i tym samym powoduje jej nieważność. Także uznanie samych klauzul przeliczeniowych za niedozwolone postanowienia umowne skutkuje nieważnością całej umowy kredytu, ponieważ postanowienia te oznaczają główny przedmiot umowy i określają sposób jej wykonywania – skoro zaś nie jest możliwe określenie sposobu wykonywania umowy, to musi ona być uznana za nieważną. 

Inne ciekawe wyroki omawiamy na naszym kanale YouTube – zapraszamy do subskrybowania

Sąd Okręgowy w Warszawie unieważnia kredyt PKO BP i zasądza dla naszych Klientów 681.020,04 zł i 165.774,88 zł

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *